https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Los jedynej nocnej poczty jest zagrożony. Walczą o nią radni

(SZS, JM)
Całodobową pocztę przy Piekarach próbowano zlikwidować już 5 lat temu. W obronę włączyli się wtedy politycy i Michał Zaleski.
Całodobową pocztę przy Piekarach próbowano zlikwidować już 5 lat temu. W obronę włączyli się wtedy politycy i Michał Zaleski. Grzegorz Olkowski
Toruńska Poczta Główna od kwietnia ma pracować krócej. Budzi to opór mieszkańców i radnych. Czy Poczta Polska zmieni decyzję?

Poczta Polska szykuje swoim toruńskim klientom mało dowcipny prima aprilis. Od 1 kwietnia ostatnie pocztowe okienko w mieście będzie zamykane w dni robocze o godz. 21, a w soboty i niedziele jeszcze wcześniej. Wyjątkowo, ze względu na koniec rozliczeń podatkowych, urząd przy ul. Piekary będzie pracował przez dwadzieścia cztery godziny 29 i 30 kwietnia tego roku.

- To fatalna wiadomość. Gdyby chociaż poczta była czynna do północy! Zamykanie jej o 21 jest pomysłem katastrofalnym - mówi pan Maciej, współwłaściciel jednego z toruńskich sklepów, który często pojawiał się przy Piekarach koło godziny 24, aby wysłać zamówiony przez klientów towar. W podobnej sytuacji znajdą się również pracownicy kancelarii prawnych, także korzystający z poczty całodobowej.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

„Zmiana godzin funkcjonowania tej placówki poprzedzona była analizą zapotrzebowania na usługi w określonych przedziałach czasowych - czytamy w informacji z Biura Prasowego Poczty Polskiej SA. - O planowanej zmianie zostały pisemnie i ze stosownym wyprzedzeniem poinformowane władze samorządowe”.

W budynkach toruńskiej Poczty Głównej życie zamiera już od dawna, chociaż akurat przy Piekarach wieczorami panuje spory ruch. Dwa lata temu pocztowcy ograniczyli prowizorycznym przepierzeniem część sali głównej od strony Rynku Staromiejskiego.

Władze spółki planowały sprzedać cały kompleks pocztowy na Starym Mieście, zachowując nieco przestrzeni na parterze budynku głównego, gdzie nadal miał działać urząd pocztowy. Przygotowania do sprzedaży miały zostać zakończone w 2016 roku, jednak zmiany, jakie przez ten czas zaszły w spółce, m.in. dotyczące jej kierownictwa, najwyraźniej temu nie służyły, w każdym razie plany te jak dotąd nie zostały zrealizowane.

„Ostateczna decyzja w sprawie dalszego sposobu wykorzystania tych nieruchomości nie została jeszcze podjęta” - informują służby prasowe Poczty Polskiej. W sprawie jedynej całodobowej poczty w Toruniu zainterweniował m.in. radny Michał Jakubaszek (PiS), który spotkał się z Karolem Górskim, dyrektorem Regionu Sieci Poczty Polskiej w Bydgoszczy.

Także toruński Klub Radnych PO postanowił działać. Wczoraj wydali oświadczenie, w którym zapewniają, że dołożą wszelkich starań, aby decyzja została cofnięta. - Toruń jako stolica województwa kujawsko-pomorskiego liczący kilkaset tysięcy mieszkańców z pewnością zasługuje na utrzymanie całodobowej placówki pocztowej - piszą radni z Klubu PO.

O dalsze losy toruńskiej placówki pocztowej zapytaliśmy wczoraj Biuro Prasowe Poczty Polskiej, które w przesłanej informacji zapewnia: „ze względu na sygnały napływające do Regionu Sieci Bydgoszcz, ponownie dokonamy analizy zasadności skrócenia godzin funkcjonowania tej placówki.

Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
normalny

Po co ta nocna poczta,ile razy ktoś z niej korzysta?

Niech lepiej to sprawdzą POmyleni toruńscy POlitycy zanim zaczną się znów licytować,kto ile załatwił ,w tym wiele bezsensownych spraw dla miasta?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska