
Jeszcze w tym miesiącu prokurator zdecyduje, czy postawić zarzuty policjantowi.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło dzień przed Wszystkich Świętych. Starsza kobieta weszła na czerwonym świetle na pasy na skrzyżowaniu ulicy Gdańskiej z Świętopełka i Kościerską. Kierowca, policjant z chojnickiej komendy, potrącił kobietę i uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając jej pomocy. Policjanci mieli kontakt telefoniczny ze sprawcą, mimo tego szukali go przez ponad 12 godzin.
Sprawa ze względu na udział w niej policjanta została przekazana do prokuratury w Słupsku. - Cały czas czekaliśmy na opinię biegłego. Teraz się z nią zapoznajemy - mówi prokurator Renata Krzaczek-Śniegocka. - Myślę, że jeszcze w tym miesiącu zamkniemy tą sprawę.
Zakończyło się też wewnętrzne dochodzenie w chojnickiej komendzie policji. - Czynności wyjaśniające zostały zakończone. Ich wynik przekazaliśmy do prokuratury - mówi Renata Konopelska, rzeczniczka chojnickiej policji.
Co udało się ustalić chojnickim policjantom? - To było wewnętrzne postępowanie i nie mogę powiedzieć, jaki jest jego wynik - tłumaczy rzeczniczka. - Teraz wszystko zależy od prokuratury.