Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 8 podczas rutynowej kontroli bezpieczeństwa podróżnych odlatujących do Stansted w Wielkiej Brytanii. 20-letni podróżny z Litwy spokojnie wykładał swoją własność do kuwet, które wjeżdżają do urządzenia RTG. Jeden z przedmiotów podniósł ciśnienie wszystkim służbom.
W pewnym momencie, młody mężczyzna włożył do kuwet telefon komórkowy, klucze, dokumenty, kosmetyki… oraz pocisk artyleryjski. Natychmiast został zatrzymany.
Pocisk artyleryjski kalibru 75 mm sprawdzili pirotechnicy ze Straży Granicznej. Został zatrzymany jako dowód w sprawie. Litwin usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni. Jak wyjaśnił służbom, podróżował do swojego domu w Londynie.
Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika lotniska Piotra Jankowskiego, ewakuacja pasażerów nie była potrzebna. Służby wykonywały swoje czynności bez utrudnień dla pasażerów.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
ZOBACZ TEŻ: Kontrolerzy z lotniska w Świdniku o swoim zawodzie