Bydgoszczanie ciągle nie wygrali w tym sezonie na wyjeździe. Udało się im zdobyć tylko po 1 punkcie w trzech meczach.
- Mamy nadzieję, że w końcu się przełamiemy i wygramy i z takim nastawieniem jedziemy do Gdańska - mówi trener Piotr Makowski.
Zawodnicy Łuczniczki mają teraz słabszą passę. Przegrali cztery mecze z rzędu i spadli na 13. miejsce w tabeli. Mają tylko 9 punktów.
Gdańszczanie w ostatniej kolejce niespodziewanie gładko w trzech setach ulegli GKS Katowice.
- Ten wynik jest dla mnie dużym zaskoczeniem - przyznaje trener Łuczniczki. - Jednak znając trenera Andreę Anastasiego jestem przekonany, że na nas będą bardzo mocno zmotywowani i pełni chęci rehabilitacji za tą niespodziewaną porażkę. Ale my mamy swój plan i powalczymy o zwycięstwo. Taki jest nasz cel - dodaje szkoleniowiec.
Lotos Trefl jest na 11. miejscu w tabeli. Zgromadził 14 pkt.
To będzie wyjątkowy mecz dla libero Mateusza Czunkiewicza, który został wypożyczony do Łuczniczki właśnie z zespołu z Gdańska.
Nie wiadomo czy będzie mógł zagrać Milan Katić. Serbski przyjmujący od tygodnia zmaga się z bolącym kolanem. Decyzja co do jego gry zapadnie przed meczem. Pozostali siatkarze są do dyspozycji trenera Makowskiego.
