Podopiecznych Krzysztofa Urtnowskiego czekało trudne zadanie, bo mierzyli się z wiceliderem rozgrywek.
W rundzie wiosennej świecianie wygrali tylko jedno spotkanie i spadli w tabeli. Przeciwnicy ze Stargardu przystępowali do meczu w glorii pogromców Zawiszy Bydgoszcz.
Piłkarze Wdy pokazali charakter. Nie przestraszyli się wyżej notowanego rywala. Szybko objęli prowadzenie po golu Oskara Kubackiego i nawet strata gola ich nie załamała. Po przerwie byli jeszcze bardziej skuteczni. Najpierw trafił Jay Jaskólski, a rywali dobił w doliczonym czasie Michał Kalitta. Tym samym ekipa ze Świecia zasłużenie zainkasowała komplet punktów, sprawiając dużą świąteczną niespodziankę.
Zobaczcie także
W następnej kolejce Wdę czeka wyjazd do Wybrzeża Rewalskiego Rewal.
Błękitni Stargard - Wda Świecie 1:3 (1:1)
Bramki: Wojciech Fadecki (29 karny) - Oskar Kubacki (14), Jay Jaskólski (54), Michał Kalitta (90+6).
Wda: Zapała - Słaby, Wypij, Dziarkowski, Kubiak, Januszewski (90.+2.), Cieślik (66. Majka), Wenerski, Bogusiewicz, Ratkowski, Jaskólski (66. Kalitta).
