Proces ma toczyć się przed Sądem Okręgowym. Pierwszy termin jego rozpoczęcia wyznaczono dwa lata temu. Mimo to nie udało się jeszcze odczytać aktu oskarżenia. Powód? Jeden z byłych funkcjonariuszy choruje.
Kolejna rozprawa miała odbyć się tym tygodniu. I tym razem Jerzy B. dostarczył sądowi zwolnienie od lekarza. Jak się dowiedzieliśmy, przewodniczący składu sędziowskiego rozważa wyłączenie sprawy Jerzego B. do odrębnego postępowania. Wstrzymuje się jednak, bo wymagałoby to ponownej, skrupulatnej analizy całego materiału dowodowego. A to oznacza kolejną przerwę.
Afera "łowców blach" wybuchła w 2007 roku. Zaczęło się od zatrzymania czterech laweciarzy, którzy doprowadzili śledczych do... Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Kryminalni znaleźli bowiem w ich notesach nazwiska i telefony kolegów z drogówki. Zarzuty przekroczenia uprawnień i łapówkarstwa postawiono dziewięciu funkcjonariuszom. Dowodami w sprawie są nie tylko zeznania pracowników i właścicieli firm transportowych, ale także bilingi z ich telefonów. Byli policjanci nie przyznają się do winy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać