Dzięki internautce z Białegostoku udało się zatrzymać mężczyznę z Tucholi.
Wysyłał zdjęcie przyrodzenia
- Piątkowa pułapka w Tucholi udała się nam, doszło do obywatelskiego zatrzymania mężczyzny - informuje Krzysztof Dymkowski, który od sześciu lat prowadzi serial dokumentalny "Łowca pedofilów", emitowany w Polsat Play co niedzielę. - Kilka dni temu zgłosiła się na stronie serialu mieszkanka Białegostoku, która poinformowała mnie, że koresponduje z 65-latkiem. Okazało się, że to mieszkaniec Tucholi, mężczyzna żonaty. Miał świadomość, że pisze z 13-letnią dziewczynką. Pisał do niej, że młode dziewczyny go podniecają i że "staje mu k...s".
Białostoczanka założyła sobie konto na jednym z portali, by sprawdzić, czy rzeczywiście zjawisko pedofilii zatacza tak szerokie kręgi i jest tak niebezpieczne. Kobieta sama ma dzieci i chciała przekonać się o rozmiarze zagrożenia. Podawała się za 13-latkę. Na tucholnanin trafiła przypadkiem, a dokładnie - to on znalazł ją na portalu i jako pierwszy do niej napisał.
Umówił się - sądząc, że z 13-latką, której wcześniej pokazał jak sam uprawia seks
- Postanowiliśmy z ekipą serialu "Łowca pedofilów" sprawdzić ten wątek - dodaje Krzysztof Dymkowski. - Korespondencję z podejrzanym przejęła profesjonalna asystentka, Kamila, która kontynuowała korespondowanie z tym mężczyzną na jednym z komunikatorów. 65-latek wysłał do niej, myśląc, że to 13-latka, zdjęcia swojego przyrodzenia w zwodzie. 14 września w godzinach wieczornych mężczyzna ten wiedząc, że koresponduje z dzieckiem włączył videorozmowę na jednym z komunikatorów i zrobił dziecku pokaz onanizowania się. Włosy mi dęba stanęły, zawrzało we mnie. W każdym rodzicu by zawrzało, gdyby się dowiedział, że taki człowiek robi takie pokazy córce. Postanowiliśmy złapać tego mężczyznę i przekazać w ręce funkcjonariuszy policji. Postępowanie tego mężczyzny wyczerpywało bowiem artykuł 200 a paragraf 2 i 3 Kodeksu Karnego.
Aby zatrzymać 65-latka ekipa "Łowcy pedofili" przyjechała do Tucholi i zaaranżowała spotkanie z mężczyzną. Asystentka, która wcieliła się w rolę 13-letniej dziewczynki mówiła mu, że do piątku przebywa u cioci i może się z nim spotkać. Miał okłamać żonę, że dłużej zostanie w pracy i mieli spotkać się przy jeziorze Głęboczek.
- Mężczyzna ten umówił się z dzieckiem na spotkanie - relacjonuje Krzysztof Dymkowski. - Moja asystentka wygląda bardzo młodo, jak 13-latka, więc niczego nie podejrzewał. Na spotkaniu, na początku mężczyzna ten cały rozpromieniony ją wyściskał. Wtedy ja podszedłem z moim psem, Sarą i zapytałem, czy to jego zdaniem właściwe zachowanie, że się onanizuje przy 13-latce? Rozpoznał mnie, widocznie ogląda mój program. Chciał do domu, ale dokonaliśmy z całą ekipą ujęcia obywatelskiego. Kilka godzin wcześniej uprzedziłem stanowisko kierowania Komendy Powiatowej Policji w Tucholi, że dojdzie do ujęcia obywatelskiego. I gdy zadzwoniłem do dyżurnych z prośbą o przysłanie radiowozu to dosłownie w trzy minuty pojawił się patrol oznakowany.
Policjanci wydziału ruchu drogowego przejęli mężczyznę. Krzysztof Dymkowski podkreśla, że zareagowali błyskawicznie.- Został skuty i przewieziony do komendy. Dziękuję dyżurnym z Komendy Powiatowej Policji w Tucholi i internautce, która się do nas zgłosiła - z Białegostoku - mówi Krzysztof Dymkowski. - Dzięki tej pani dzieci na terenie Tucholi będą bardziej bezpieczne. Szczegóły tej akcji zostaną pokazane w nowym sezonie serialu "Łowca pedofilów". W serialu pokazujemy ścisłą współpracę z policją w całej Polsce, wyłapywanie internetowych podejrzanych o pedofilie oraz osoby, które wysyłają pornografię dziecięcą.
Czy wiadomo, kim jest mężczyzna? - Zatrzymany 65-latek jest pracownikiem jednej ze spółek miejskich w Tucholi. Zakład ten świadczy usługi mieszkańcom - wskazuje Krzysztof Dymkowski.
Zobaczcie zdjęcia z ujęcia pedofila w Tucholi
