https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lubraniec pomógł Wiączeminowi trzeci raz

(goz)
Kolejne dary z gminy Lubraniec trafiły do mieszkańców gminy Słubice, która kilka miesięcy temu została zalana przez Wisłę.

Mieszkańcy Lubrańca i okolic już po raz trzeci wspomogli poszkodowanych przez powódź w gminie Słubice koło Płocka. Tym razem do Wiączemina Polskiego wyruszyła z darami serca 16-osobowa delegacja na czele z burmistrzem Krzysztofem Wrzesińskim.

- Trzema ciężarowymi samochodami zawieźliśmy kilka ton słomy oraz dwadzieścia jeden i pół tony zboża - podkreśla Ireneusz Wieczorek z Urzędu Miasta i Gminy w Lubrańcu. To dary oczekiwane przez tamtejszych rolników. Z powodu powodzi właściciele gospodarstw w Wiączeminie nie zabrali bowiem w tym roku żadnych plonów. A mają zwierzęta, które trzeba wykarmić.

Delegacja z Lubrańca przekazała też mieszkańcom odbudowującej wsi kilkaset kilogramów ziemniaków, warzyw, artykułów spożywczych takich jak mąka, cukier, kasza. Do Wiączemina Polskiego pojechały ponadto artykuły gospodarstwa domowego - komplety garnków oraz pościel.

Uczniom w pobliskiej szkole podstawowej w Świniarach lubraniecki Komitet Pomocy Powodzianom ufundował telewizor LCD i odtwarzacz DVD, bo te sprzęty zostały podczas powodzi zniszczone. Wszystkie dzieci zostały też obdarowane przez delegację słodyczami.

Lubraniecki Komitet Pomocy Powodzianom pod przewodnictwem Leona Kubiaka i Kazimiery Łączkowskiej już niedługo zostanie rozwiązany. Kończy się bowiem pozwolenie na zbiórkę darów. Ale nie znaczy to, że społecznicy z Lubrańca zaprzestaną prowadzenia akcji charytatywnych. Już bowiem przyłączyli się do zbiórki pieniędzy na rzecz chorej 14-letniej Patrycji.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska