https://pomorska.pl
reklama

Łuczniczka Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom. Czy będzie przełamanie?

Dariusz Knopik
Spotkanie z Cerradem Czarnymi będzie wyjątkowe dla Patryka Szczurka, który ostatni sezon spędził w zespole z Radomia. Teraz zagra przeciwko swojej byłej drużynie
Spotkanie z Cerradem Czarnymi będzie wyjątkowe dla Patryka Szczurka, który ostatni sezon spędził w zespole z Radomia. Teraz zagra przeciwko swojej byłej drużynie Tomasz Czachorowski
W 14. kolejce Plus Ligi Łuczniczka podejmie Cerrad Czarnych. Bydgoszczanie chcą przerwać fatalną serię sześciu porażek z rzędu. Czy się im uda? Początek środowego meczu o godz. 18.

Po raz ostatni bydgoski zespół wygrał ponad miesiąc temu. 5 listopada Łuczniczka pokonała MKS Będzin. Potem już tylko przegrywała. Tylko z Espadonem Szczecin udało się wywalczyć punkt. W pozostałych meczach bydgoszczanie przegrywali, zdobywając co najwyżej seta. W tych meczach tylko momentami były fragmenty dobrej gry. Bydgoskim zawodnikom brakuje przede wszystkim pewności i zdecydowania w kluczowych momentach. Poza tym zdarzają się i proste, wręcz banalne błędy, które nie przystoją siatkarzom występującym w zawodowej lidze. Im szybciej sobie bydgoszczanie z tym poradzą tym lepiej.

Po tej fatalnej serii Łuczniczka jest już bardzo blisko dna ligowej tabeli. Nad ostatnim Epadonem mają tylko 2 punkty przewagi. Do wyprzedzających zespołów z Warszawy i Kielc bydgoszczanie tracą już 6 „oczek” i będzie trudno tą stratę nadrobić, jeśli wyniki nie ulegną drastycznej poprawie.

Problemy zdrowotne

Oprócz problemów natury sportowej, z którymi zmaga się bydgoski zespół. Doszły jeszcze sprawy zdrowotne. Część zawodników ostatnio przechodziła grypę żołądkową i była ona na tyle poważna, że wylądowali oni w szpitalu.
Poza tym kontuzji kolana nabawił się Milan Katić, który musi pauzować jeszcze minimum tydzień.
Nie wiadomo kiedy do gry wróci Wojciech Ferens. Przedłuża się jego rehabilitacja po rekonstrukcji więzadeł krzyżowych w kolanie. Ostatnia diagnoza lekarzy mówi, że być może za około 6 tygodni przyjmujący będzie gotowy do gry. Choć nikt nie zaręczy, że tak będzie i termin po raz kolejny nie ulegnie przesunięciu.

Siła zespołu

Bydgoszczanie mieli nadzieję, że dzięki pięciu meczom rozgrywanym u siebie uda się im poprawić swój bardzo skromny dorobek.
Pierwsza próba okazała się nieudana, bo Łuczniczka przegrała z Cuprum Lubin.

Teraz druga szansa z Cerradem Czarnymi. Nie będzie wcale łatwiej, bo rywale ostatnio złapali całkiem dobrą serię. W siedmiu meczach wygrywali aż pięć razy. To pozwoliło im awansować na 7. pozycję w tabeli.
Gra radomian opiera się w ataku na czterech zawodnikach: atakującym Bartłomieju Bołądziu (224 pkt.), przyjmujących - Wojciechu Żalińskim (155) i Tomaszu Fornalu (12) oraz środkowym Emanuelu Kohucie (101).

- To bardzo wyrównany zespół i trzeba na wszystkich zwrócić uwagę - twierdzi trener Piotr Makowski. - Ostatnio grają dobrze w każdym elemencie i z tego powodu wiemy, że czeka nas ciężkie spotkanie. Przydałby się nam mecz na przełamanie. Pomimo porażek nie ma zwieszania głów i wisielczej atmosfery w zespole. Dużo rozmawiamy i tłumaczymy sobie wiele spraw. Oby to przyniosło skutek na boisku. Chcemy w końcu coś wygrać - jasno deklaruje szkoleniowiec.

Spotkanie ze smaczkami

Spotkanie będzie miało swoje smaczki. Rozgrywającym Łuczniczki jest Patryk Szczurek, który ostatni sezon spędził w Radomiu, ale tam był zmiennikiem Dariusa Kampy. Z kolei w odwrotną stronę udał się Łukasz Wiese. Wychowanek Chemika Bydgoszcz był niezadowolony ze swojej pozycji w Łuczniczce i zdecydował się przyjąć ofertę Cerradu Czarnych, ale tam także na razie nie udało się mu wywalczyć miejsca w wyjściowym składzie. Pojawia się głównie jako zmiennik. W sumie w statystykach zapisano mu 23 sety, w których zdobył 26 punktów.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
e-sprawdz-punkty-karne. pl/
 
Nie jeździj na pałę bo ci zabiorą prawko, sprawdź punkty karne online!

 

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska