MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łuczniczka Bydgoszcz gra o byt w Plus Lidze!

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Marcel Gromadowski (atakuje) bardzo dobrze zaprezentował się jako zmiennik w ostatnim meczu Łuczniczki z AZS Częstochowa. Czy równie dobrze zagra w pierwszym meczu o 15. miejsce>
Marcel Gromadowski (atakuje) bardzo dobrze zaprezentował się jako zmiennik w ostatnim meczu Łuczniczki z AZS Częstochowa. Czy równie dobrze zagra w pierwszym meczu o 15. miejsce>Dariusz Bloch
Łuczniczka Bydgoszcz wyjazdowym meczem z AZS Częstochowa zaczyna walkę o zachowanie miejsca w elicie. Początek środowego meczu o godz. 18.

Przed bydgoskimi siatkarzami dwa najważniejsze mecze w sezonie. Od nich zależy wszystko. Nikt w klubie nie dopuszcza do siebie myśli, że zespół mógłby opuścić Plus Ligę. Już są przygotowane plany odbudowy pozycji pod wodzą nowego trenera, którym będzie Jakub Bednaruk. Jednak póki co, to miejsce w elicie musi obronić zespół dowodzony przez Dragana Mihailovicia.

Presja jest najtrudniejsza

Nie będzie o to łatwo, bo presja jest ogromna. Poprzednie mecze gdzie gra szła o wysoką stawkę nie wychodziły dobrze bydgoszczanom. Wystarczy przypomnieć spotkanie z Espadonem Szczecin. Gdyby bydgoszczanie wygrali, to by już sobie zapewnili bezpieczne miejsce, ale wtedy zwyczajnie „pękli” i przegrali. Oby teraz nie było podobnie, bo jeśli zawodnicy Łuczniczki okażą się gorsi w dwumeczu, to skażą się za grę w barażach z zespołem z I ligi, który spełni wymogi licencyjne Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej.

Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport

Jeśli bydgoscy zawodnicy poradzą sobie z presją i nerwami, to powinno być dobrze, bo umiejętności indywidualnie mają nieco wyższe niż ich rywale. Jednak wiadomo, że okiełzanie presji to jedna z najtrudniejszych spraw. Przygotowanie mentalne będzie kluczowe dla losów rywalizacji.

Bydgoszczanie pierwsze spotkanie rozegrają w Częstochowie dziś o godz. 18. Do rewanżu dojdzie w przyszłą środę w Łuczniczce.
Przypomnijmy, że w rundzie zasadniczej bydgoski zespół przegrał na wyjeździe 2:3 i wygrał u siebie 3:0.
W środowym meczu nie zagra Jakub Rohnka, który jest kontuzjowany. Pozostali są do dyspozycji trenera.
Oba zespoły czekają na zwycięstwo od 17 lutego. Kto przerwie tą passę?

Kto zagra o złoto?

Także dziś odbędą się drugie mecze półfinałowe. W lepszej sytuacji są ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów, które mają zaliczkę po 3:0 z pierwszych spotkań z Jastrzębskim Węglem i Asseco Resovią Rzeszów. By zagrać o mistrzostwo Polski oba zespoły muszą wygrać po 2 sety. W wypadku zwycięstw jastrzębian oraz rzeszowian 3:0 i 3:1 dojdzie do „złotego seta” rozgrywanego do 15 punktów. ZAKSA jest jeszcze w tej uprzywilejowanej sytuacji, że rewanż zagra u siebie, a bełchatowianie zagrają w Rzeszowie. Mecz Kędzierzynie-Koźlu zaczyna się o godz. 18, a w Rzeszowie o 20.30.

Sportowe podsumowanie weekendu - program pomorska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska