W sobotnie popołudnie zapowiada się ciekawe widowisko. Wiadomo, że Łuczniczka nie jest faworytem meczu z mistrzem Polski, ale warto zobaczyć jak bydgoszczanie zaprezentują się na tle ekipy z Kędzierzyna-Koźla. Mogą zagrać na pełnym luzie, bo nikt nie będzie miał do nich pretensji za porażkę, bo ZAKSA pod każdym względem przerasta bydgoski zespół. Warunek jest jeden: walka o każdą piłkę!
ZAKSA rzeszła zmiany w przerwie między sezonami. Ferdinando De Giorgi odszedł pracować z reprezentacją Polski. Zastąpił go Andrea Gardini. Zekipą mistrza Polski pożegnali się też dwaj kluczowi zawodnicy - atakujący Dawid Konarski i przyjmujący Kevin Tillie. Wychowanek Chemika wybrał turecki Ziraat Bankasi Ankara, a Francuz zdecydował się na grę w lidze chińskiej. Zastępcą „Konara” został Portorykańczyk Maurice Torres, kolega z kadry Edgardo Goasa, rozgrywającego Łuczniczki. Pozostali wszyscy kluczowi siatkarze zostali, więc celem jest:trzecie mistrzostwo z rzędu!
ZAKSA pewnie wygrała pięć spotkań, w których straciła tylko 3 sety (!) i jako jedyna w stawce jest niepokonana oraz co zrozumiałe przewodzi rozgrywkom.
Liderami zespołu są francuski rozgrywający Benjamin Toniutti, belgijski przyjmujący Sam Deroo i libero Paweł Zatorski.