Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Nowak ponownie w Gromie, ale w tym z Osia

Piotr Pubanz
Łukasz Nowak (przy piłce) dał popis swych umiejętności strzeleckich podczas meczu pucharowego z Krajną.
Łukasz Nowak (przy piłce) dał popis swych umiejętności strzeleckich podczas meczu pucharowego z Krajną. Piotr Pubanz
Łukasz Nowak to bezsprzecznie najlepszy obecnie zawodnik biegający po boiskach piłkarskich wywodzący się z ziemi krajeńskiej.

Utalentowany napastnik ma w swoim piłkarskim życiorysie m.in. występ z reprezentacją K-PZPN podczas UEFA Region’s Cup we Włoszech oraz grę w 3-ligowych klubach Cuiavia Inowrocław i Unia Solec Kujawski. Wszędzie gdzie występował dał się poznać jako strzelec wyborowy, potrafiący w pojedynkę rozmontować blok defensywny rywala. Łukasz jest wychowankiem Gromu Więcbork i gra w Gromie, ale tym z Osia…

- Po zakończeniu ubiegłego sezonu upłynął mi okres wypożyczenia z Krajny Sępólno do Unii Solec Kujawski - mówi zawodnik. - Dostałem propozycję, od swego macierzystego klubu, że gdybym nie znalazł zatrudnienia w wyższych ligach, zawsze mogę śmiało wracać do Więcborka. Zagrałem połowę sparingu w barwach Gromu i czekałem na dalszy rozwój wypadków. Zadzwonił do mnie trener Korecki z Osia, w ten sam dzień odezwała się też Wda Świecie i kolejny raz Unia Solec. Od razu odrzuciłem tę ostatnią propozycję ze względu na uciążliwe dojazdy na treningi i mecze ligowe. Najbardziej zadowalająca była oferta z Osia i ją przyjąłem bez wahania. Duży wpływ na tę decyzję miał też fakt, że w klubie tym występują koledzy z sępoleńskiej Krajny, z którymi dobrze mi się współpracowało, gdy graliśmy wspólnie w 4. lidze.
Nowak znakomicie wkomponował się w drużynę. W 5 grach kontrolnych 10 razy zdołał umieścić piłkę w siatce, dodatkowo ustrzelił też hat tricka w pucharowym meczu z Krajną. Czy to oznacza, że Grom wreszcie w tym sezonie wywalczy upragniony awans do 3. ligi? - Uważam że szanse są, ale nie ma na to w klubie nacisku - spokojnie wyjaśnia Łukasz. - Pytałem trenera przed sezonem czy chcemy awansować, odpowiedział, że mamy grać, aby wygrać a co będzie, to będzie. Zastałem tu w Osiu fajną ekipę. Podoba mi się zwłaszcza to, że przy zmianie na murawę wchodzi zawodnik nie słabszy od tego zmienianego. Nawet w Solcu, gdzie grałem ostatnio było nas 11 podstawowych graczy i praktycznie graliśmy bez zmian. Tu trener ma dyspozycji co najmniej 18 równorzędnych graczy, to nie często się zdarza.

Kibice w regionie z pewnością z zaciekawieniem będą przyglądać się dalszemu rozwojowi kariery utalentowanego napastnika z podwięcborskiego Zboża.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska