To mata grzejna. Zapobiega skraplaniu się pary wodnej na lustrze. Zwykle podłącza się ją do głównego włącznika w łazience. Pracuje wtedy, gdy włączone jest światło. Jeszcze jeden plus: pobiera tyle energii elektrycznej, co zwykła żarówka.
Do zawieszonego lustra można przykleić samoprzylepną folię grzejną, mocując ją do tylnej strony zwierciadła.
Gdy mamy lustro bezpośrednio przyklejane do ściany, miejsce, w którym zostanie ono zamontowane, należy najpierw oczyścić z pyłu i kurzu, a potem zagruntować. Matę grzejną zatapia się w kleju o zwiększonej przyczepności, który równo rozsmarowujemy pod spodem.
Gdy minie doba od zatopienia maty w kleju, można lustro przykleić do ściany.
Jednak lepiej jest przykleić najpierw płytki, a potem lustro. Wówczas unikniemy zbędnego docinania płytek wokół lustra i ewentualnego zniszczenia go. Radzimy odrysować na ścianie kształt lustra i położyć płytki wokół niego.
Prac wykończeniowych lepiej nie robić szybciej, niz po 5-7 dniach. Wtedy będziemy mieli pewność, że materiał się związał.
Przerwę między okładziną a taflą lustra wypełnia się np. silikonem sanitarnym, który reagując z wilgocią z powietrza, tworzy trwałą i elastyczną warstwę uszczelniającą. Ta jest wodoodporna i nie reaguje na działanie grzybów oraz pleśni.