Z policjantami po trzyletniej służbie żegnał się komendant Bogdan Bajorski. Odchodzący na emeryturę dziękował swemu zastępcy oraz wszystkim pracownikom, nie wyłączając palaczy. - Często wykonywali niezbędne prace spoza zakresu _obowiązków - mówił Bajorski, nie zapominając o zasługach samorządów. - Życzę nowemu komendantowi sukcesów. _
Do byłego już komendanta ustawiały się kolejki pracowników z naręczami kwiatów. - Myślę, że będzie pan przecinał wstęgę w nowej komendzie policji, bo zasługi dla jej powstania są niepodważalne - przypomniał starosta Aleksander Gappa. - Witamy też nowego komendanta, na którego, jak wiem, niektórzy mówią Kojak. To chyba dobry znak.
Stary komendant się żegnał, a nowy opowiedział podwładnym parę słów o sobie. Policjanci dowiedzieli się, że przyszedł do Człuchowa z Ustki i choć nie jest to duża miejscowość, policja staje tam przed wyzwaniami związanymi ze współpracą służb i sezonem turystycznym i teraz te doświadczenia będą mu służyć w Człuchowie.
Jarosław Partyka, nowy komendant policji: - Praca Bogdana Bajorskiego na pewno nie pójdzie na marne. Tam, gdzie trafiam, wkładam w pracę serce i duszę. Będę pracował na rzecz Człuchowa. Chętnie słucham uwag i propozycji, a moje drzwi są zawsze otwarte. Muszę poznać ludzi, jednym z ważniejszych zadań jest ukończenie budowy komendy.