https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Maciak z wyrokiem nakazowym w sprawie znieważenia Emanuela Kaleyaiye. Ale to nie koniec sprawy

(GOZ)
WA
Maciej Maciak, nadawca programu stacji telewizyjnej CW 24 we Włocławku został uznany przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy winnym publicznego znieważenia Emanuela Kaleyaiye z powodu jego przynależności rasowej. Wyrok został wydany w trybie nakazowym, ale Maciej Maciak od razu złożył sprzeciw.

Maciej Maciak i l Emanuel Kalejaiye walczyli o fotel prezydenta Włocławka w ostatnich wyborach samorządowych. 27 września 2018 roku obaj spotkali się w bydgoskim oddziale Telewizji Polskiej, gdyż brali udział w debacie prezydenckiej. Wówczas to, jak ustalił sąd, Maciej Maciak podszedł do kontrkandydata rozmawiającego w sali konferencyjnej z dyrektor oddziału telewizji Anną Raczyńską i po uprzednim uderzeniu go otwartą dłonią w plecy, przez co zdaniem sądu "naruszył jego nietykalność cielesną" powiedział do Emanuela Kaleiaiye "hello, czy jak się tam u was w tej kolonii brytyjskiej mówiło".

Sąd wydał w sprawie wyrok nakazowy, czyli bez przeprowadzania rozprawy i bez udziału stron. Zgodnie z orzeczeniem, Maciej Maciak ma zapłacić 2 tys. zł, grzywny, 2 tys. zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę dla Emanuela Kalejaiye i 200 zł kosztów sądowych. Ale od tego wyroku Maciej Maciak już się odwołał. - To oczywiste, że złożyłem odwołanie, gdy dostaje sie wyrok za neutralne, pozbawione słów powszechnie uznawanych za obraźliwe, powitanie - powiedział Maciej Maciak.

Wniesienie sprzeciwu automatycznie skutkuje utratą mocy wiążącej wyroku nakazowego.

Wideo. Flash Info odc. 20

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska