https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Murawski chce stworzyć zespół, który będzie seryjnie wygrywał i wywalczy awans

(DARK)
Nowy sztab szkoleniowy Zawiszy (od lewej): Maciej Murawski, Piotr Gruszka i Ryszard Ługowski
Nowy sztab szkoleniowy Zawiszy (od lewej): Maciej Murawski, Piotr Gruszka i Ryszard Ługowski fot. Jarosław Pruss
Maciej Murawski ma za sobą pierwszy dzień pracy. Najpierw spotkał się z władzami klubu. Potem opowiadał dziennikarzom o swojej wizji prowadzenia zespołu. Po południu przeprowadził pierwszy trening z drużyną.

- Zadawałem sobie pytania: czy chcę dalej pracować w drugiej lidze - odpowiadał pytany dlaczego zdecydował się na pracę w Bydgoszczy. - Chciałem pracować gdzieś wyżej, bo chcę się rozwijać, ale nie miałem licencji trenerskiej. Z kolei w II lidze tylko Zawisza daje takie możliwości rozwoju. Długo się wahałem, bo jestem związany z Zieloną Górą od urodzenia, a teraz przez ten rok pracy z Lechią związałem się także z tymi młodymi chłopakami. W Zielonej Górze nie miałem takich możliwości rozwoju jakie daje Zawisza - przytaczał kolejne powody związania się z klubem z ul. Gdańskiej.

Niekiedy zdarzyło mu się odmienić nazwę klubu w formie żeńskiej, ale wtedy prosił, by go od razu poprawiać oraz tłumaczył, że jeszcze do wczoraj pracował w Lechii, a to jest ona.

Trudna druga liga

- Druga liga jest bardzo trudna do grania - uważa nowy trener "niebiesko - czarnych''. - Szczególnie dla takiego zespołu jak Zawisza, który ma uznaną markę i właściwie nie pasuje do tej ligi, bo jego miejsce jest dużo wyżej. Wszyscy rywale podwójnie się spinają na mecze ze znanymi przeciwnikami. Sam pamiętam, że jak grałem w Lechu, to mecze przeciwko Legii grało się na luzie, bo nawet jak się przegrało, to z uznanym rywalem i nikt nie robił tragedii. Dlatego czekać nas będą mecze, w którym będziemy musieli grać atakiem pozycyjnym, a to niewiele zespołów u nas potrafi, nawet w ekstraklasie. Czeka nas trudne zadanie, by zbudować zespół, który będzie seryjnie wygrywał i wywalczy awans - wyjaśniał Murawski.

Trener zapewnił, że chce się przyjrzeć piłkarzom, którzy są w Zawiszy i dopiero do nich dostosuje taktykę. Potem też nastąpi poszukiwanie nowych ludzi do zespołu. - Chcę zobaczyć kim dysponujemy i jakie dają oni możliwości - mówi Murawski. - Chcę stworzyć zespół, który ma cel i do niego zmierza. Potrzebni są piłkarze, którzy chcą wywalczyć awans z Zawiszą. W związku z tym, że będziemy zmuszeni do gry atakiem pozycyjnym, to potrzeba nam piłkarzy, którzy będą umieli przyśpieszyć grę i szybko rozgrywać piłkę. Mam nadzieję, że oprócz zespołu, który będzie umiał wygrywać, to jeszcze będziemy grać ładnie dla oka. Zachęcimy kibiców do przychodzenia na stadion, a w zamian dostaniemy wsparcie trybun. Musimy stworzyć taki zespół, którego rywale będą się bali i dlatego będą przegrywać mecze w szatni - twierdzi.

Tutaj znowu pozwolił sobie na dygresję z własnej kariery. Wspominał, że podczas jego występów w Legii większość rywali przegrywała już przed meczem, bo taka była marka tego zespołu.

Obrona i widowisko

Murawski podkreślił, że roczna praca z zespołem drugoligowym nasunęła mu wniosek, że zespoły są skupione na wykonywaniu stałych fragmentów gry, a mniej zainteresowane są tworzeniem akcji. Dlatego jego zdaniem równie ważna jak widowiskowa gra jest dobra obrona. Twierdził, że postara się zbudować taki zespół, który posiądzie obie te umiejętności.

- Nie widziałem wielu meczów Zawiszy, ale zauważyłem, że nie było w nim piłkarza, który potrafi czytać grę i przewidywać wydarzenia na boisku - stwierdził Murawski. - Taki piłkarz umiejący grać tyłem do bramki jest bardzo cenny. Nie potrafię teraz powiedzieć czy w zespole jest taki zawodnik czy też trzeba będzie takiego poszukać. A czy znajdziemy, to już inna sprawa - powiedział.

Kto do Zawiszy?

Spytaliśmy trenera Murawskiego, kogo z Lechii pociągnąłby za sobą do Bydgoszczy. - Uważam, że dwóch, trzech piłkarzy poradziłoby sobie - odparł. - Figiel, Tyktor i Małecki to są zawodnicy dobrze rokujący na przyszłość. Ale z ich pozyskaniem będzie bardzo trudno, bo mają wpisane w umowy duże kwoty odstępnego i chyba Zawiszy nie byłoby stać na ich wykupienie - dodał.

Dopytaliśmy o teoretyczną możliwość kupienia trzech piłkarzy z II ligi, którzy w minionym sezonie zrobili na nim najmocniejsze wrażenie. - Lenartowski, Okińczyc, a trzeci... tu kandyduje kilku piłkarzy, ale pierwszą dwójkę biorę w ciemno - odpowiedział.

Przypomnijmy, że Lenartowski był w przerwie zimowej w Zawiszy, ale na jego transfer z Rakowa Częstochowa zabrakło pieniędzy. Z kolei Okińczyc był podstawowym napastnikiem Lechii. Czy którykolwiek z nich trafi do Bydgoszczy okaże się w niedalekim czasie. Wydaje się, że najbliżej transferu do ,,niebiesko - czarnych’’ jest podopieczny Murawskiego z Lechii.

Przez najbliższe dni zespół będzie trenował po dwa razy dziennie, a zajęcia będą przeplatane sparingami. Najbliższy już w sobotę z OKS Olsztyn o godz 13. To będzie pierwsza okazja, by przyjrzeć się piłkarzom bydgoskiej drużyny.

Następne mecze kontrolne Zawisza rozegra z Victorią Koronowo (7.7), GLKSNadarzyn (10.7), Gryf Słupsk (14.7), Wisła Płock (17.7). 21 lipca oficjalny początek sezonu. Wrundzie przedwstępnej Pucharu Polski Zawisza zagra na wyjeździe z Hutnikiem Szczecin. Start rozgrywek drugoligowych wyznaczono na weekend 31 lipca - 1 sierpnia. Bydgoszczanie mają w planie wyjazd do Zagłębia Sosnowiec.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
Oby do jesiennych wyborów!! Ta władza tylko mówi o wielkiej piłce.Jak to mozliwe ,że miasto ma spółkę piłkarska a RADNY MIASTA Sztybel ( Komitet poparcia Prezydenta) za prowizję menadżerska SPRZEDAJE TALENT BYDGOSKIEJ PIŁKI do Gdyni.Oczywiście wolno mu ale jest to wysoce niemoralne.Niech wybiera albo być radnym ,który ślubował pracę na rzecz BYDGOSZCZY albo prywatne interesiki.WSTYD.
t
typ
nie ma licencji, mieliśmy takich....
~bart~
Sami fachowcy na forum. Młodzieżowcy o których była mowa mają wpisane wysokie klauzule w momencie transferu,a Rysiewski jest w Arce Gdynia. Z gówna bata nie ukręcisz,bo problemem nie jest utrzymać drużynę z dobrym budżetem,ale z młodzieżą się utrzymać to trzeba mieć smykałkę.Najpierw trzeba mieć troszeczkę wiedzy,a potem się wypowiadać. Rozumiem,że nick Gość ma na celu ukrycie głupoty jaką prezentuje jeden z drugim.
G
Gość
Burlikowski obiecywał na 100% Rysiewskiego z Chemika - ciekawe czy ten utalentowany chłopak trafi do Zetki
f
figiel
Kuras do Kołobrzegu, a co się dzieje z drugim trenerem z zeszłego sezonu Łachowskim?
G
Gość
rok doświadczenia w pracy trenerskiej, rekord - 8 porażek z rzędu. Naprawdę gratki dla zarządu!
Z
Z
Tyktor, Małecki Figiel chłopcy z bagażem 11 no góra 12 występów w II lidze na pewno by sobie poradzili no ale na wykup ich może pozwolić sobie tylko BARCA, Arsenal, buahahahahahaha - nieźle gość zaczyna wkręcać z młodzieżowcami
G
Gość
No więc - nie mówi jak Kuras.
Kuras mówił "na okrągło".
K
K1
Po 5 kolejkach już go tu nie będzie:p
Z
Z
Mówi jak Kuras
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska