W poniedziałek napisaliśmy o 12-letniej Magdzie z Bochlina, córce mężczyzny, którego nazwano polskim Josefem Fritzlem. Przez siedem lat molestował dwie starsze siostry Magdy. Jej nie dręczył, bo jest ciężko chora. Od 4 roku życia walczy z rakiem mózgu, przez to nie widzi na lewe oko.
Marzy o wakacjach
Napisaliśmy o niej, bo w ferworze wokół jej sióstr i ojca, o Magdzie nie wspomniał nikt. Tymczasem była ona świadkiem wielu cierpień, od których powinna być jak najszybciej oderwana. Stres nie służy jej zdrowiu. Mała marzy o wakacjach, bo nigdy nie była na letnim wyjeździe. Jednak jej matki nie stać na podróże.
W sprawie tej odezwało się wielu Czytelników. - Będę spała spokojniej, jeśli pomogę temu biednemu dziecku - mówi miła pani z Ostrowitego koło Chojnic.
- Ja jestem gotowa dowozić ją na badania do Bydgoszczy. Nie ma żadnego problemu - zapewnia kobieta ze Świętego koło Świecia.
- Może Magda zechce pojechać ze mną i moimi dwiema córkami na trzy dni nad morze? Chętnie też ugościłabym ją w swoim domu - zaprasza sympatyczna Czytelniczka z Wielkiego Lubienia.
Dzwoniło także kilka osób z Grudziądza, Bydgoszczy i Cheł-mna, które deklarowały wpłaty na konto biednej rodziny.
Bardzo dziękujemy!