https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Magda z Bochlina może się cieszyć. Czytelnicy chcą jej pomóc

Agnieszka Romanowicz
Magda lubi, gdy Patryk, jej brat bliźniak, buja ją na huśtawce przed domem
Magda lubi, gdy Patryk, jej brat bliźniak, buja ją na huśtawce przed domem Fot. Andrzej Bartniak
Mieszkanka Wielkiego Lubienia chce zabrać Magdę nad morze. Pani ze Świętego jest gotowa dowozić ją na badania do Bydgoszczy. Nasi Czytelnicy, jak zwykle, nie zawiedli.

W poniedziałek napisaliśmy o 12-letniej Magdzie z Bochlina, córce mężczyzny, którego nazwano polskim Josefem Fritzlem. Przez siedem lat molestował dwie starsze siostry Magdy. Jej nie dręczył, bo jest ciężko chora. Od 4 roku życia walczy z rakiem mózgu, przez to nie widzi na lewe oko.

Marzy o wakacjach

Napisaliśmy o niej, bo w ferworze wokół jej sióstr i ojca, o Magdzie nie wspomniał nikt. Tymczasem była ona świadkiem wielu cierpień, od których powinna być jak najszybciej oderwana. Stres nie służy jej zdrowiu. Mała marzy o wakacjach, bo nigdy nie była na letnim wyjeździe. Jednak jej matki nie stać na podróże.
W sprawie tej odezwało się wielu Czytelników. - Będę spała spokojniej, jeśli pomogę temu biednemu dziecku - mówi miła pani z Ostrowitego koło Chojnic.
- Ja jestem gotowa dowozić ją na badania do Bydgoszczy. Nie ma żadnego problemu - zapewnia kobieta ze Świętego koło Świecia.
- Może Magda zechce pojechać ze mną i moimi dwiema córkami na trzy dni nad morze? Chętnie też ugościłabym ją w swoim domu - zaprasza sympatyczna Czytelniczka z Wielkiego Lubienia.
Dzwoniło także kilka osób z Grudziądza, Bydgoszczy i Cheł-mna, które deklarowały wpłaty na konto biednej rodziny.
Bardzo dziękujemy!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska