Akcję w całym kraju zainicjowała fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W Nieżychowicach akces do bicia rekordu złożył Daniel Stanisławski, nauczyciel wychowania fizycznego, a także ratownik wodny, w imieniu ponad 80 uczniów. - To nie był nasz pierwszy kontakt z fantomami - relacjonuje pomysłodawca. - Wcześniej nasi uczniowie trenowali udzielanie pierwszej pomocy na lekcjach.
Ratowanie w rytmie disco
Podobnie jak w całym kraju, uczniowska społeczność w samo południe rozpoczęła bicie rekordu na szkolnym boisku.
Do dyspozycji mieli zarówno własne przyrządy, kolejnych kilka fantomów użyczył Park Wodny w Chojnicach. Przez pół godziny każdy z uczniów kilka razy miał okazję zmierzyć się z czynnościami ratującymi życie. Przy akcji byli też obecni instruktorzy - ratownicy medyczni, którzy podpowiadali maluchom, jak prawidłowo ułożyć ręce, w jakim tempie uciskać klatkę piersiową. Pomocny był hit grupy Bee Gees, „Staying Alive“. - Nie tylko tytuł kojarzy się z ratowaniem życia, a przede wszystkim rytm tej piosenki jest zbieżny z wymogami resuscytacji - tłumaczy Daniel. - Aby prawidłowo wykonać ten zabieg, należy wykonać 30 uciśnięć klatki piersiowej w ciągu minuty i wykonać dwa wdechy.
Nad prawidłowością wykonywania tych czynności czuwało także troje druhów z chojnickiego OSP, którzy też zgodzili się na partnerstwo w tym przedsięwzięciu. Równocześnie podobną akcję przedsięwzięli uczniowie z Ogorzelin.
