https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Makabryczna sekcja zwłok Elvisa Presleya – od miesięcy cierpiał na zaparcia i wrzody

Kazimierz Sikorski
Król rocka umarł zdecydowanie przedwcześnie.
Król rocka umarł zdecydowanie przedwcześnie. fot. Courtesy Everett Collection/EAST NEWS
Życie i śmierć Elvisa Presley'a do dziś budzą ciakawość na całym świecie. Na jaw wychodzą nowe fakty, mówiące o tym, że "król" cierpiał od nadmiaru leków i fatalnej diety.

Do dziś śmierć Elvisa owiana jest tajemnicą, pojawiają się nawet teorie mówiące, że król rock&rolla wciąż żyje.

Pewne, że umarł

Niestety, 16 sierpnia 1977 roku uznano go za zmarłego. Jego ciało znaleziono na podłodze w łazience w Graceland. Było tak zimno, że zsiniał.

Zgon potwierdzono w szpitalu w Memphis i tam przeprowadzono sekcję zwłok. Oficjalna przyczyna śmierci mówiła o "nadciśnieniowej chorobie sercowo-naczyniowej z miażdżycą serca”.

Co zabiło legendę muzyki?

Dan Warlick z Biura Głównego Lekarza Sądowego Tennessee ujawnił: Przewlekłe zaparcia Presleya – będące wynikiem lat nadużywania leków i objadania się produktami bogatymi w tłuszcze i cholesterol – spowodowały tak zwany manewr Valsalvy.

Mówiąc prościej, wysiłek związany z wypróżnieniem uciskał aortę brzuszną, powodując zatrzymanie serca. Sekcja wykazała w jelitach Elvisa zwarty stolec sprzed czterech miesięcy. Denat miał opuchniętą twarz i wzdęty brzuch, krwawiący wrzód i zapalenie wątroby. Pod koniec życia ważył 170 kg. Potrzebował pielęgniarki na pełen etat i przez cały 1975 rok odmawiał kąpieli, co spowodowało, że na jego ciele pojawiły się rany.

Faszerowany lekami

Raporty toksykologiczne wykazały, że w organizmie króla rocka był szereg leków, w tym kodeina, w dawce 10-krotnnie większej niż przypisana.

Jest mowa także o 14 narkotykach, w tym morfinie, diazepamie i kilku barbituranach. \

lena

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Elvis
14 września, 19:56, Ewelina:

Niestety, 16 sierpnia 1977 roku uznano go za zmarłego. Jego ciało znaleziono na podłodze w łazience w Graceland. Było tak zimno, że zsiniał.

W sierpniu. Zimno.

Co za matołek to pisał...

Klimatyzacja. On umarł w USA

E
Ewelina
Niestety, 16 sierpnia 1977 roku uznano go za zmarłego. Jego ciało znaleziono na podłodze w łazience w Graceland. Było tak zimno, że zsiniał.

W sierpniu. Zimno.

Co za matołek to pisał...
:]
14 września, 19:09, Słupszczanin:

No nie umarł jak król

Jak to nie? Przecież umarł siedząc na tronie.

H
Hans von Schwinke
Ja też mam zatwardzenia.
S
Słupszczanin
No nie umarł jak król
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska