https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maków. Nietrzeźwa załoga karetki udzielała pomocy

red
sxc.hu
Dwaj ratownicy medyczni pełniący w czwartek 11 maja dyżur byli nietrzeźwi.

Wczoraj policjantka z Makowa Mazowieckiego otrzymała informację od jednego z pacjentów, że załoga karetki pogotowia, która udzielała mu pomocy medycznej, jest nietrzeźwa.

Policjanci przebadali alkomatem całą załogę. Kierujący 32-letni ratownik medyczny, mieszkaniec gminy Krasnosielc, miał w organizmie ok. 1,6 promila alkoholu, a jego 33-letni kolega z pracy miał blisko 2 promile alkoholu.

Mundurowi zatrzymali kierowcy uprawnienia do kierowania pojazdami. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu utrata prawa jazdy, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.

Komentarze 37

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 12.05.2017 o 23:41, piercewicz napisał:

Trzy lata temu pijani policjanci rozbili się radiowozem na płocie, teraz przyszedł czas na pijane pogotowie ratunkowe. Ciekawe kto następny?  

Tamtym to nawet pomnik wystawili :D  w miejscu wypadku stoi ''leżący policjant'' nie wiadomo czemu ma służyć, ale jest chyba w ramach pokuty :lol:

g
gość

jest wina musi być kara. pisanie o stresie, trudnych warunkach to próba manipulacji i pomniejszania winy. to może wszyscy pijmy, wsiadajmy do samochodu a jak zabijemy jakieś dziecko to złóżmy winę na stres.  WSZYSCY WINNI TYLKO NIE MY.

N
Niech będzie,że mistrzuniu
W dniu 15.05.2017 o 21:16, mieszkaniec napisał:

to powiedz mistrzuniu jako ty masz metodę na stres.

Zmęczyć organizm. Bieganie, rower albo ciężka praca fizyczna. Umysł wtedy zwalnia , pracuje na całkiem innych obrotach. A nadmierna złość, agresja, która wyzwala się w chwilach stresowych jest wchłaniana w trakcie dużego wysiłku. W głowie pojawia się spokój i zrelaksowanie , chociaż mięśnie bolą. Potem można sobie pozwolić na bardziej kulturalne rozrywki . Czytanie dobrej książki czy słuchanie muzyki. Spacer, pokręcenie się po kuchni przy garach . Zacznij mieć hobby , pasję po robocie wtedy nie będzie potrzebna wódka. Palenie też rzuciłem. A myślałem, że to niemożliwe.

Odnośnie samego picia. Wielu myślało już na tym świecie, że są w stanie kontrolować swój nałóg. Bzdura . Wódka nie jest rozwiązaniem na żadne i niczyje problemy. Dziś pijesz tylko co sobota, potem pijesz przy okazji, a na koniec walisz naftę codziennie. Każdy się śmieje z tych co wystają od samego rana skoro świt pod sklepem ,, dorzuć pan 20 gr '' . żeby wypić najtańsze piwo albo wino marki biedronka. Czymś się będziesz różnić za parę lat ?

m
mieszkaniec
W dniu 15.05.2017 o 21:07, Gość napisał:

W obronę, może bierze kolega po fachu ;) . który ma zapewne podobne metody  na stres.

to powiedz mistrzuniu jako ty masz metodę na stres.

m
mieszkaniec
W dniu 15.05.2017 o 20:51, alkoholicy i ćpuny napisał:

Ja natomiast napiszę krótko. Tylko patologia popiera patologię. Przyzwalanie na picie czy ćpanie ,, z nerwów '' jak tu niektórzy piszą to dla mnie patologia. I piszcie sobie co chcecie.

nie znasz słowa patologia a używasz.a ja napisze krótko patologia to cię zrobiła

G
Gość

W obronę, może bierze kolega po fachu ;) . który ma zapewne podobne metody  na stres.

P
Pacjent

Większość studentów medycyny jedzie przed egzaminami na prochach...niestety " takie czasy" ..Picie  czy branie innych wzmacniaczy w pracy jest zakazane i  karane , i tyle ..o czym tu dyskusja...zrobili źle wylecą z roboty i kwita

a
alkoholicy i ćpuny

Ja natomiast napiszę krótko. Tylko patologia popiera patologię. Przyzwalanie na picie czy ćpanie ,, z nerwów '' jak tu niektórzy piszą to dla mnie patologia. I piszcie sobie co chcecie.

m
mieszkaniec
W dniu 15.05.2017 o 15:53, gość napisał:

wszystko można usprawiedliwiać stresem, trudnymi warunkami pracy nie znasz mnie więc nie mów malowana lala bo moja praca również jest stresująca jednak to nie znaczy że do pracy przychodzę narąbana. Odstresować to się można po pracy w taki czy inny sposób. Jednak dla mnie zachowanie ekipy jest ze wszech miar niewłaściwe.

człowieku ty nie wiesz o czym piszesz,życie znasz tylko z filmów i z opowieści pśapsiółków od kawy,ja znam ten zawód od podszewki,pracuje w podobnej służbie,piszesz odstresować się po pracy,po pracy to można się schlać,i to nie pomoże,tacy ludzie są pozostawieni sami sobie,bo polska to taki kraj gdzie tacy pracownicy potrzebni są tylko do płacenia podatków,jaką masz stresującą prace pewnie w starostwie albo jakimś urzędzie,nie rozśmieszaj mnie.osoby które na tym forum się wypowiadają umieją tylko ośmieszać bo to ciemne ludzie którym tatuś z mamusią załatwili prace za biurkiem bo dobrze znali staroste,i takie jest wasze życie.ja tych ratowników bym nie zwolnił tylko postarał sie wyjaśnić przyczynę,bo trudno jest znaleść osobę na ich miejscu,kto będzie was ratował jak dostaniecie zawału,doktor Burski jest tylko w serialach.

g
gość
W dniu 15.05.2017 o 14:08, mieszkaniec napisał:

a co ty malowana lalo myślisz że ci ratownicy to cyborgi,każdy ma swoje granice jeden wali gołde drugi bierze proszek ,a ty się zapytasz po co?weż no pomyśl w jakim stresie oni pracują,ty i podobni po pierwszym dniu mieli byście pełne galoty.odcinałaś kiedyś wisielca,zbierałaś wnętrzności ludzkie z asfaltu,widziałaś jak umiera dziecko,albo czytałaś list samobójcy.w gotowości do pracy,oni po takich przeżyciach zostają sami,myślisz że zapomnisz o tym,zapewniam cię nigdy.

wszystko można usprawiedliwiać stresem, trudnymi warunkami pracy nie znasz mnie więc nie mów malowana lala bo moja praca również jest stresująca jednak to nie znaczy że do pracy przychodzę narąbana. Odstresować to się można po pracy w taki czy inny sposób. Jednak dla mnie zachowanie ekipy jest ze wszech miar niewłaściwe.

G
Gość
W dniu 15.05.2017 o 14:08, mieszkaniec napisał:

a co ty malowana lalo myślisz że ci ratownicy to cyborgi,każdy ma swoje granice jeden wali gołde drugi bierze proszek ,a ty się zapytasz po co?weż no pomyśl w jakim stresie oni pracują,ty i podobni po pierwszym dniu mieli byście pełne galoty.odcinałaś kiedyś wisielca,zbierałaś wnętrzności ludzkie z asfaltu,widziałaś jak umiera dziecko,albo czytałaś list samobójcy.w gotowości do pracy,oni po takich przeżyciach zostają sami,myślisz że zapomnisz o tym,zapewniam cię nigdy.

 


a co ty malowana lalo myślisz że ci ratownicy to cyborgi,każdy ma swoje granice jeden wali gołde drugi bierze proszek ,a ty się zapytasz po co?weż no pomyśl w jakim stresie oni pracują,ty i podobni po pierwszym dniu mieli byście pełne galoty.odcinałaś kiedyś wisielca,zbierałaś wnętrzności ludzkie z asfaltu,widziałaś jak umiera dziecko,albo czytałaś list samobójcy.w gotowości do pracy,oni po takich przeżyciach zostają sami,myślisz że zapomnisz o tym,zapewniam cię nigdy.

Wszystko się zgadza co tu napisałeś. Wszystko stres brak wsparcia psychologicznego itp. No ale z drugiej strony trochę przegięcia było. CIUT na wyrównanie ciśnienia ale nie tyle.!

m
mieszkaniec
W dniu 13.05.2017 o 12:36, ewa napisał:

większej głupoty nie słyszałam. co za różnica pijani podczas pracy, ci ludzie maja być w gotowości i nic ich zachowania nie usprawiedliwia. 

a co ty malowana lalo myślisz że ci ratownicy to cyborgi,każdy ma swoje granice jeden wali gołde drugi bierze proszek ,a ty się zapytasz po co?weż no pomyśl w jakim stresie oni pracują,ty i podobni po pierwszym dniu mieli byście pełne galoty.odcinałaś kiedyś wisielca,zbierałaś wnętrzności ludzkie z asfaltu,widziałaś jak umiera dziecko,albo czytałaś list samobójcy.w gotowości do pracy,oni po takich przeżyciach zostają sami,myślisz że zapomnisz o tym,zapewniam cię nigdy.

P
Polak

I całe szczęście , że udzielali. Bo gdyby nie oni to połowa z Was już by zdechła  

R
Rzgowiak
Ratownicy pija jak wszyscy, no ale w pracy niepowinno sie pic, jaka szkoda a chlop zglaszajacy powinien zejsc
B
Bez półlitra nie razbierio

To jak to w końcu jest ? Pochwalacie picie alkoholu  w czasie pracy ?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska