Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maksimović nie trenuje, nie rozmawia z klubem. Koniec przygody w Enerdze?

(jp)
Jelena Maksimović (w środku) średnio zdobywa prawie 15 pkt w każdym meczu Energi.
Jelena Maksimović (w środku) średnio zdobywa prawie 15 pkt w każdym meczu Energi. Lech Kamiński
Torunianki bez jednej ze swoich liderek awansowały do pólfinału PLKK. Oficjalnym powodem jest kontuzja. Jak jest naprawdę?

Dlaczego w najważniejszym meczu sezonu zabrakło Jeleny Maksimović? Jedna z liderek drużyny pokłóciła się koleżankami i od dziesięciu dni nie trenuje. Jej powrót do drużyny jest coraz mniej prawdopodobny.

- Jej brak w składzie na mecz z ROW był moją decyzją i ja podjąłem takie ryzyko - wyjaśnia trener Elmedin Omanić. - Skoro zawodnik nie trenuje dzień czy dwa przed meczem, to choćby był Kobe Bryantem, to w moim zespole nie zagra. Cieszę się, że moja decyzja okazała się słuszna.

Uda się załagodzić nieporozumienia wewnątrz zespołu przed pólfinałami z Wisłą Can Pack Kraków? - Zawsze staram się takie rzeczy załagodzić, choć nie zawsze się da. W trakcie sezonu był podobny problem z Charity Szczechowiak i zdecydowałem, że lepiej będzie, jak nas opuści. Okazało się, że to była właściwa decyzja. W kwestii Maksimović ważne jest nie tylko moje zdanie, liczy się także opinia całego zespołu - podkreśla Omanić.

Prezes Maciej Krystek ostateczną decyzję zostawia trenerowi. - Jelena po raz ostatni trenowała w poniedziałek dziesięć dni temu. Wtedy doszło do pewnego nieporozumienia w gronie zespołu i od tego czasu koszykarka nie przychodzi na treningi, nie mogła więc zagrać z ROW. Ona sama twierdzi, że ma problemy ze zdrowiem, badania cały czas trwają. Jaka będzie jej przyszłość? Jeżeli wróci do zajęć, to ostateczną decyzję podejmie trener Omanić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska