Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mały, ludzki gest, a cieszy. Ktoś podarował chłopcu nową czapkę, ktoś uchronił auta przed stłuczką. Inni też pomagali...

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Nie tylko dzieci mogą liczyć na bezinteresowną pomoc. Dorośli także jej doświadczają
Nie tylko dzieci mogą liczyć na bezinteresowną pomoc. Dorośli także jej doświadczają Jakub Steinborn
Babcia odbierała wnuka z przedszkola. Jego kolega zgubił czapkę i płakał. Nazajutrz ubrał inną, znoszoną. Babci żal się go zrobiło. Uszyła koledze wnuka nową czapkę. Podobne dobre uczynki chodzą po ludziach.

Zobacz wideo: Tir załadowany po sufit wyjechał z Bydgoszczy do Lwowa

Mateusz i Kacper to przyjaciele z przedszkola w Bydgoszczy. Ostatnio po Mateusza przyszła babcia. Wnuk na powitanie powiedział o tym, co przydarzyło się jego najlepszemu kumplowi.

- Kacper zgubił czapkę. Płakał, bo to nowa czapka z resorakami była.

Na drugi dzień Kacper w przedszkolu pokazał się w innej czapce, takiej mocno wysłużonej. W jego domu się nie przelewa. Oprócz Kacpra, jest jeszcze troje dzieci. Babci Mateusza smutno zrobiło się na widok przyjaciela jej wnuka, a widziała go, bo znowu odbierała wnuka z przedszkola.

Minął kolejny dzień, babcia Mateusza też pokazała się pod placówką. Tym razem z upominkiem dla Kacpra. Uszyła mu czapkę w komplecie z kominem. Od paru miesięcy szyła takie zestawy na zamówienie.

Ludzkie odruchy

Niby niewielka sprawa, mały gest, a znaczy wiele. Odruchów ludzkich serc nie brakuje. Zmotoryzowana bydgoszczanka pojechała do galerii. Zaparkowała i poszła. Gdy wróciła, zobaczyła, że pod koła auta, stojącym za jej, ktoś podstawił kamienie. To nie był głupi kawał. Ktoś dobrze pomyślał i dobrze zrobił: samochód, stojący za autem kobiety, znajdował się na prawie niewidocznym wzniesieniu. Ten ktoś, dzięki umocowaniu kamieni pod kołami, uniemożliwił przesuwanie się pojazdu z tyłu, jednocześnie uchronił oba auta przed stłuczką. Właścicielka pojazdu była wyjątkowo mile zaskoczona.

Przejażdżka o świcie

Taksówkarz spod Torunia wracał z pracy, z nocki. Robiło się jasno. Gdy miał kilkaset metrów od domu, zauważył biegnącego mężczyznę. Podjechał. Po chwili wiedział, że owemu mężczyźnie uciekł pekaes do pracy, a następny będzie miał za 1,5 godziny. Kierujący taksówką zaprosił zdyszanego człowieka do środka. Za darmo podwiózł go kilkanaście kilometrów dalej, na inny przystanek. Tam zatrzymuje się więcej autobusów. Następny przyjechał za parę minut. Mężczyzna nie spóźnił się do pracy.

Młoda mama opublikowała ogłoszenie na Facebooku. „2-letniej córce zaginęła podczas naszego wspólnego spaceru ulubiona lalka-szmacianka. Nie ma wielkiej wartości w pieniądzu, ale córka płacze za nią cały dzień i bez swojej zabawki nie zaśnie”. Kobieta dopisała, w których miejscach lalka mogła się zgubić. Wielu internautów udostępniło apel z prośbą o pomoc w odnalezieniu zguby. Komentujący sugerowali, żeby mama kupiła nową szmaciankę. To było niemożliwe, ponieważ takich lalek od lat nie było w sprzedaży (dziewczynka otrzymała ją od znacznie starszej kuzynki). Na anons natknął się emeryt. Jeszcze tego samego dnia podarował malutkiej identyczną lalę. To po jego dorastającej już wnuczce.

Kosmetyki gratis

Ukraińcy od czterech tygodni, czyli od początku inwazji Rosji na ich kraj, dostają od Polaków pomoc. Drobne gesty również zauważają. Bydgoszczanin robił zakupy w drogerii-sieciówce. W tym czasie przyszły dwie Ukrainki. Chciały wybrać kosmetyki, ale ceny chyba je odstraszały. Mężczyzna zaproponował: - Wybierzcie panie, co tylko chcecie. Kosmetyki, środki czystości i artykuły do higieny. Zapłacę.

No i panie wybrały pełen kosz, a pan zapłacił.

Inny mieszkaniec Bydgoszczy też chciał wesprzeć Ukraińców. Najchętniej zaoferowałby im mieszkanie u siebie, ale warunki lokalowe nie pozwalały. Wpadł zatem na nietypowy pomysł. Ufundował ukraińskiej, nieznanej mu wcześniej rodzinie obiad w eleganckiej restauracji. Spędzili razem parę godzin.
- Chociaż tyle mogę dla nich zrobić - stwierdził skromnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska