Mamy nowego konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie dermatologii i wenerologii

- Co będzie mogła pani zrobić dla pacjentów i kolegów-dermatologów jako wojewódzki konsultant?

- Przede wszystkim czuję się wyróżniona przez panią wojewodę i całe środowisko dermatologiczne, bo obdarzono mnie wielkim zaufaniem. Będę zobowiązana bronić środowiska dermatologów i je wspierać. W najbliższym czasie spotkam się szefami największych klinik i oddziałów w województwie, by poznać ich problemy. Wspólnie z kolegami przygotuję wykaz spraw, którymi będę musiała się zająć. Będę też wspierać konsultanta krajowego w jego staraniach o refundację nowych leków, które stosowane są w łuszczycy i różnego rodzaju chorobach alergicznych. Najpilniejszą sprawą jest opracowanie dotyczące liczby miejsc rezydenckich. Musi być gotowe do 25 stycznia.

Przeczytaj także:NFZ nie jest mile widziany na osiedlu Wyżyny w Bydgoszczy

- Dermatolog to jeden z nielicznych specjalistów, do którego pacjent nie musi mieć skierowania. Niestety, też musi czekać na wizytę.

- Powodem kolejek są niskie kontrakty z NFZ. Warto jednak wiedzieć, że zarówno do Wojewódzkiej Poradni Dermatologicznej, jak i każdej innej placówki można iść bez skierowania. Nie ma rejonizacji, która kiedyś obowiązywała. Pacjent wybiera sobie lekarza tam, gdzie chce. Natomiast liczba poradni dermatologicznych i oddziałów szpitalnych nie zależy do konsultanta. To jednostki, które zawierają kontrakt z NFZ, muszą starać się o zawarcie odpowiedniej umowy. Uważam, że mamy w regionie wystarczającą liczbę dermatologów w stosunku do liczby mieszkańców.

- Jakie są największe problemy dermatologii?

- Powtórzę - niedoszacowanie przez NFZ wielu procedur i zbyt mała liczba punktów, dlatego nie możemy przyjąć wszystkich pacjentów. Poza tym kłopoty z nowymi lekami, które do dziś nie są przez resort zdrowia i Fundusz zalecane jako preparaty refundowane. Laseroterapia powinna być włączona do katalogu usług dermatologicznych, podobnie jak leki biologiczne. Fototerapia, które daje wyśmienite efekty w leczeniu łuszczycy i atopowego zapalenia skóry też jest źle wyceniona. Dlatego wiele placówek nie kupuje aparatury, bo ze względów finansowych taka inwestycja się nie opłaca. Będę się starała z tym uporać. Czy mi się uda?

Dr hab. n. med. Barbara Zegarska, specjalista w zakresie dermatologii i alergologii jest kierownikiem Katedry Kosmetologii i Dermatologii Estetycznej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, Collegium Medicum w Bydgoszczy. Ukończyła Akademię Medyczną w Szczecinie. Wczoraj została powołana przez wojewodę Ewę Mes na konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie dermatologii i wenerologii.