Przez wiele tygodni była męcząca i niezdrowa, szara i smutna. W końcu jednak przyszła, sygnalizując swoje możliwości mrozem - 9 stopni C., a potem i śniegiem.
Mobilizacja służb drogowych w powiatach nowomiejskim i brodnickim była przekonująca, nawet malkontentów. W ruch poszły łopaty na chodnikach, przed placówkami handlowymi, na wybiegu przed prywatnymi posesjami.
Ruszyły ciągniki z pługami na wąskie drogi gminne, a wielkie maszyny na główne szlaki. Tylko, że trzeba wracać do szkoły - w powiecie brodnickim, po zimowych feriach.