Manchester City - Liverpool online. Gdzie obejrzeć Ligę Mistrzów? [ONLINE, WYNIK - 10 kwietnia 2018]

>> Manchester City - Liverpool: tutaj relacja online za darmo <<

Manchester City - Liverpool. Gdzie obejrzeć?

Początek meczu Manchester City kontra Liverpool o godz. 20.45. Transmisja TV w nSport+. W internecie spotkanie można obejrzeć poprzez aplikację nc+go. Na stronie www.pomorska.pl będzie prowadzona relacja tekstowa z mecz.

Po pierwszych meczach ćwierćfinałowych uznano, że półfinaliści są już znani. Przypomnijmy, że Liverpool pokonał Manchester City 3:0, imponując grą do przerwy. Potem optyczną przewagę posiadali gracze Pepa Guardioli, ale nie potrafi zagrozić bramce Liverpoolu. I w meczu nie oddali ani jednego celnego strzału! Niebywałe, a mówimy o najskuteczniejszym zespole w Anglii.

Manchester City - Liverpool 2018 - transmisja. Gdzie obejrzeć Ligę Mistrzów? [ONLINE, WYNIK]

10 kwietnia na Etihad Stadium Manchester City zagra z Liverpoolem w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz wygrali "The Reds" 3:0, a jednego z goli strzelił Mohamed Salah. Nie wiadomo, czy Egipcjanin będzie mógł zagrać w rewanżu.

- Wczoraj miał sesję z trenerem od przygotowania fizycznego. Po tej konferencji mamy trening na Melwood i wtedy przekonajmy się, czy Mohamed też weźmie w nim udział. Odpowiedź brzmi raczej "tak" niż "nie", ale musimy się jeszcze upewnić - powiedział Juergen Klopp, trener Liverpoolu.

Liverpool - Manchester City 2018 - transmisja. Gdzie obejrzeć Ligę Mistrzów? [ONLINE, WYNIK LIVE]

Jednak Manchester City na swoim boisku wielokrotnie udowadniał, że jest w stanie strzelić 3 i więcej goli. Jak będzie teraz na Etihad Stadium? W weekend oba zespoły grały spotkania derbowe. Liverpool zremisował z Evertonem 0:0. Juergen Klopp, menedżer „Czerwonych”, oszczędzał swoich kluczowych piłkarzy w tym spotkaniu. Wiele wskazuje, że Mohamed Salah zdąży wyleczyć uraz mięśnia, którego doznał w meczu środowym. Na pewno nie wystąpi Jordan Henderson, który musi pauzować z powodu kartek.

Manchester City uległ w derby Manchesterowi United 2:3, mimo że do przerwy prowadził 2:0. Wystarczyło niespełna 120 sekund, by Paul Pogba odwrócił losy meczu. Wszystko, co dobre w grze „Obywateli” się skończyło.