Mandaty dla kupców inowrocławskiej giełdy to dopiero początek ich kłopotów

Między straganami przy ulicach Kleeberga i Krzymińskiego w Inowrocławiu przez trzy godziny węszyło kilkudziesięciu kontrolerów handlowych i inowrocławskich policjantów. Znaleźli kupców, którzy nie posiadali kas fiskalnych, a jeśli je mieli, to z nich nie korzystali.

- Kontrolerzy nałożyli 103 mandaty na wartość około 30 tysięcy złotych. Ponadto ujawnili osoby, które nie posiadając zarejestrowanej działalności gospodarczej prowadzili handel na inowrocławskiej giełdzie - opowiada Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.

To nie koniec kłopotów inowrocławskich kupców. Czekają ich kary finansowe, które będą wynikiem postępowań wszczętych przez "skarbówkę".

Kupcy w regionie protestują