Młodzi Socjaliści twierdzą, że uzasadnianie podwyżki drożejącym paliwem jest w tej chwili absurdalne. - Ropa idzie w dół, tańsze bilety dla każdego - wykrzykiwali na Rynku Nowomiejskim. Jednocześnie zbierali podpisy pod projektem zmiany uchwały dotyczącej podwyżki cen biletów jednorazowych o 30 groszy. - Rada Miasta przyjęła ją między świętami a sylwestrem, gdy nikt nie myśli o polityce. W ten sposób chcieli zamknąć nam usta - mówi Bartosz Grucela, współorganizator akcji. - Wmawiają nam, że sieciówki będą tańsze, a przecież większość z nas korzystała z opcji na dwie linie. Teraz jesteśmy zmuszeni kupować sieciówkę na wszystkie linie, więc i tak wychodzi drożej.
Mieszkańcy przyglądali się akcji Młodych Socjalistów, ale przyznawali, że nie wierzą, że uda się zmienić decyzję władz miasta. - Nie mamy wpływu na decyzje tych u góry - irytuje się pan Marian. - A w tłumaczenia, że dzięki wyższym cenom biletów poprawi się jakość usług w MZK, nie wierzę. Mówią tak co roku.
Za bilety zapłacimy więcej już 1. lutego - 2,40 zł.