- To jedyny w Polsce oraz prawdopodobnie jedyny na świecie 24-godzinny wyścig pływacki na rzece. Inspiracją do stworzenia tego niecodziennego wydarzenia są wyścigi samochodowe 24h Le Mans - piszą organizatorzy imprezy.
Cała rywalizacja zaczęła się w sobotę w samo południe i zgodnie z założeniem trwała 24 godziny. Pływaczki i pływacy rywalizowali na dystansie 400 m od mostu Jerzego Sulimy-Kamińskiego do mostów Solidarności otoczonym bojami. Można było pływać solo lub w trzyosobowych zespołach, w którym musieli być jedna kobieta i jeden mężczyzna. W rywalizacji drużynowej prowadzono dwie klasyfikacje wiekowe oraz dla zawodnika, który przepłynął najdłuższy dystans. W rywalizacji indywidualnej były osobne klasyfikacje dla kobiet i mężczyzn. Ciekawe były zmiany w rywalizacji zespołowej, bo pływacy musieli przekazać sobie specjalne bojki asekuracyjne,
Jak podają organizatorzy celem imprezy jest:
popularyzacja pływania długodystansowego na wodach otwartych,
wyłonienie zwycięzców we współzawodnictwie sportowym w tej dyscyplinie sportu,
propagowanie formy aktywnego spędzania czasu,
promowanie bezpiecznych form korzystania z wód otwartych.
To była trzecia edycja zawodów 24-godzinnych. Jest też edycja zimowa.
