Energa Gdańsk Maraton wraca w wielkim stylu. Impreza biegowa na królewskim dystansie w stolicy Pomorza była wyczekiwana, ponieważ zniknęła ze sportowej mapy w 2023 roku. Po przerwie organizatorzy chcą znów przywrócić jej należyty blask. Piękne zakątki Gdańska i dosyć płaski profil trasy sprawiają, że zawody cieszą się zainteresowaniem nie tylko biegaczy z regionu.
Dużym krokiem w odbudowie pozycji maratonu w Gdańsku było pozyskanie sponsora tytularnego.
- Współpraca z Gdańskim Maratonem wpisuje się idealnie w naszą tegoroczną kampanię „Energa włącza”, która nie tylko promuje m.in. sport, ale także przyczynia się do aktywizacji lokalnej społeczności i krzewienia kultury sportu. Wartości kształtowane podczas przygotowań do maratonu - wytrwałość, determinacja, systematyczność - znajdują odzwierciedlenie także w kulturze biznesowej. Jako spółka z Gdańska chcemy aktywnie uczestniczyć w życiu miasta, promując pozytywne inicjatywy i współtworząc przyjazne środowisko mieszkańców - tłumaczy Sławomir Staszak, prezes zarządu Energi SA.
Program Energi Gdańska Maratonu zakłada aktywności przez dwa dni. W sobotę, 5 kwietnia 2025 roku na dostosowanych do wieku dystansach radość z biegania czerpać będą maluchy oraz młodzież szkolna. Najmniejsi do pokonania będą mieli 200 metrów, a nastolatki 1 km. Najważniejsze zaplanowano na niedzielę, 6 kwietnia. O godz. 9 ze startu usytuowanego na stadionie w Gdańsku Letnicy wyruszą maratończycy. To wyzwanie pokonają samodzielnie lub współpracując w czteroosobowych grupach sztafetowych. 45 minut po nich na trasę liczącą 5 km wyruszą entuzjaści szybszego tempa. To także świetna alternatywa dla wszystkich tych, którzy nie są jeszcze gotowi na wyzwania liczone w dziesiątki kilometrów.
Wyróżnikiem maratonu w Gdańsku jest na pewno jego trasa. Na początku kwietnia sportowcy, amatorzy, ale także zaawansowani biegacze, będą mogli podziwiać m.in. stadion Polsat Plus Arena Gdańsk (tu ulokowane są start i meta), historyczną bramę Stoczni Gdańskiej, Bazylikę Mariacką, kładkę obrotową na Motławie, Wyspę Spichrzów, fontannę Neptuna, Europejskie Centrum Solidarności, wieżowce Olivia Centre, falowce na Przymorzu, czy Ergo Arenę.
Na liście startowej do maratonu znalazły się dwa tysiące śmiałków. Za nimi długie miesiące przygotowań, a przed nimi bardzo ciekawe wyzwanie z wielką nagrodą, która nie sprowadza się tylko do kolejnego medalu na szyi.
