- Pracowałem w Marbudzie pod koniec lat 80. - wspomina jeden z robotników. - Ówczesny prezes dobrze żył z pracownikami i z ludźmi, dla których jego firma stawiała bloki. Gdy prezes przyjeżdżał na budowę, dzieci z okolicy już czekały na niego w pobliżu placu budowy. On zawsze im napoje i jogurty kupował. Te czasy się zmieniły. Przyszedł kryzys. Wszystko zepsuł.
Miniosiedla - Toruńskie Powiśle i Zawiśle w Toruniu, Brzozowa Aleja i Osiedle Sztuk Pięknych (wszystkie w Toruniu) czy Apartamenty Zen na bydgoskim Górzyskowie - to ostatnie inwestycje Marbudu.
Początek końca
Teraz ta firma, która wybudowała setki mieszkań, upada. Znika z Torunia. Właśnie zaczęła działać w Warszawie. Już nie jako Marbud Grupa Budowlana SA, ale jako Holding Budowlany MGB SA.
Niektórzy wierzyciele uważają, że szybka przeprowadzka z Torunia do stolicy, zmiana nazwy i zarządu to próba ucieczki przed nimi. Plan budowy Firma jeszcze działa w naszym regionie i sprzedaje tutaj mieszkania.
Obecnie buduje kompleks 104 mieszkań przy ul. Poznańskiej w Toruniu, pięć bloków przy ul. Winnica, też w Toruniu.
W przyszłym roku zamierza rozpocząć budowę 80 domków jednorodzinnych w Górsku na trasie Bydgoszcz-Toruń. - Klienci, którzy kupią albo kupili od nas mieszkania, nie mają jednak powodu do obaw: nie stracą zainwestowanych pieniędzy - uspokaja Paweł Paluchowski, prezes Holding Budowlany MGB SA. - Budowy, które rozpoczęliśmy, są realizowane w terminach. Na bieżąco wypłacamy pensje naszym pracownikom i podwykonawcom.
Pracownicy na forach internetowych, piszą, że firma płaci z opóźnieniem. O kłopotach prezes też mówi. Nie nazywa tego upadkiem, tylko restrukturyzacją.
- Mamy problemy powstałe w ostatnim roku - dodaje Paluchowski. - Jest około 400 wierzycieli, którym zalegamy z zapłatami za wykonane usługi. Czterech z nich złożyło wnioski do sądu o upadłość naszego przedsiębiorstwa. My złożyliśmy natomiast w zeszłym miesiącu wniosek o upadłość układową. Sąd oceni, czy spółka - do niedawna występująca jako Marbud - jest w stanie doprowadzić do układu z firmami, wobec których zalega z wypłatami. Szef holdingu nie chce powiedzieć, jak wysokie jest zadłużenie. Nieoficjalnie wiemy, że jednej z firm powinna zapłacić 1,3 miliona złotych.
Chcą, ale nie mogą
W holdingu wierzą, że uda im się wyjść z problemów. - Nie jest tak, że unikamy firm, którym jesteśmy winni pieniądze - zaznacza dalej prezes. - Chcemy im je oddać, lecz musimy pamiętać o równym traktowaniu wszystkich wierzycieli. W nowej siedzibie spółki, w Warszawie, telefon odbiera kobieta. Przyznaje, że od niedawna tu pracuje. I przyznaje, że nie wie, co dalej będzie. - Może w grudniu coś się wyjaśni - przypuszcza Natalia Zarębska z biura holdingu.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]