Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Kałużny o liście posłów Zjednoczonej Prawicy do premiera: "Niemal 40 proc. się nie zaszczepiło. Reprezentujemy Polaków"

Adam Willma
Adam Willma
Mariusz Kałużny: - Granicą jest przymus szczepień i wyciąganie konsekwencji wobec osób niezaszczepionych. To zbyt daleko idące restrykcje, które przyniosą więcej niepokojów społecznych.
Mariusz Kałużny: - Granicą jest przymus szczepień i wyciąganie konsekwencji wobec osób niezaszczepionych. To zbyt daleko idące restrykcje, które przyniosą więcej niepokojów społecznych. Fot. Magda Pasiewicz
Z posłem Mariuszem Kałużnym z Solidarnej Polski rozmawiamy o proteście posłów Zjednoczonej Prawicy w sprawie obowiązkowego weryfikowania szczepień przez pracodawców.

Ośmiu posłów oczekuje od premiera „pilnego uchylenia przepisów rozporządzenia umożliwiających przedsiębiorcom weryfikację statusu szczepiennego ich klientów". Bunt na pokładzie?
Z naszej strony nie ma żadnego buntu. Od wielu miesięcy prosimy o dialog i dyskusję w tej sprawie. Po to założyliśmy parlamentarny zespół do spraw sanitaryzmu, do którego zapraszamy fachowców, lekarzy i różnych specjalistów od spraw społecznych i gospodarczych. Uważamy, że trzeba dyskutować jakie rozwiązania w walce z covidem są dobre, a jakie nie.

Nikt nie lekceważy epidemii – jest to groźna choroba i ludzi trzeba leczyć. Ale niektóre rozwiązania, jak choćby to, żeby pracodawca mógł sprawdzić, czy pracownik jest zaszczepiony, a także sam przymus szczepień, nie są dobre dla naszego społeczeństwa. Nie poprawią one sytuacji epidemiologicznej, bo osoby zaszczepione również zarażają.

Nie sądzi pan, że dzisiejszy dzień z rekordowymi 800 zgonami na covid jest niezbyt dobrym tłem dla takich deklaracji? W takim czasie luzować obostrzenia?
Nie mówimy o poluzowywaniu obostrzeń. Nasz list dotyczył kwestii obowiązkowych szczepień na covid. Nie chodzi tu wyłącznie o nasze indywidualne zdanie, niemal 40 proc. Polaków się nie zaszczepiło, a więc reprezentujemy Polaków. Nie twierdzimy, że nie należy walczyć z covidem, czy nie wprowadzać jakichkolwiek obostrzeń, ale powinny być one racjonalne, właściwie dawkowane i nie powinny dotyczyć wyłącznie niezaszczepionych. W przypadku tych osób, które dziś zmarły na covid, nikt nie wie, czy zostały zarażone przez osoby zaszczepione, czy przez niezaszczepione.

Czyli na jakie obostrzenia jesteście w stanie się zgodzić, a jakie wykluczacie.
Nie protestujemy w kwestii dystansu, maseczek i dezynfekcji. Apele, żeby się szczepić, dobre rady lekarzy są jak najbardziej mile widziane. Nigdy przeciwko temu nie protestowaliśmy. Owszem, pod koniec drugiej fazy lockdownu proponowaliśmy, żeby się zastanowić, czy na pewno ten lockdown jest potrzebny i czy przyniósł poprawę. Dziś sam minister Niedzielski i premier Morawiecki mówią, że nie będzie takiego lockdownu jak rok temu, więc tu mówimy jednym głosem. Nie jesteśmy antyszczepionkowcami, jak próbuje się nas nazywać. Nie chcemy mówić ludziom, czy mają się szczepić czy nie. Od tego są lekarze. My zajmujemy się w naszym zespole przestrzeganiem praw i swobód obywatelskich. Rozumiem, że w czasie epidemii te prawa i swobody mogą być ograniczone, ale uważam, że jest pewna granica. Tą granicą jest przymus szczepień i wyciąganie konsekwencji wobec osób niezaszczepionych. To zbyt daleko idące restrykcje, które przyniosą więcej niepokojów społecznych. Dołoży to dodatkowo problemów i nie doprowadzi do zaszczepienia nieprzekonanych.

Co, jeśli wasz głos zostanie zignorowany?
Mogę mówić sam za siebie. Ten list nie był formą szantażu. Apeluję o dialog z panem premierem i dialog z ekspertami, nie tylko tymi, z których doradztwa pan premier korzysta. Moje największe zastrzeżenia i obawy budzi to, że otrzymuję jako poseł mnóstwo sygnałów, że ludzie mają problem z dostaniem się do szpitala, jeśli mają inne choroby niż covid. Nie mogę przechodzić wobec tego obojętnie. Trzeba leczyć wszystkich, nie tylko chorych na covid, a nie tylko zastraszać się nawzajem. Zatem nie ma mowy o szantażu, bo uważam, że ten rząd dobrze się sprawuje i życzyłbym sobie, żeby w przyszłym roku Zjednoczona Prawica przetrwała.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska