Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Paluch uratowany. Ale będzie pod stałą kontrolą

Maria Eichler
Na konferencji rady nadzorczej Mariusza Palucha nie było. Nie dostał zaproszenia.
Na konferencji rady nadzorczej Mariusza Palucha nie było. Nie dostał zaproszenia. Maria Eichler
Mariusz Paluch ma absolutorium i nadal jest prezesem spółki Centrum Park Chojnice. Mimo gromów, które posypały się na jego głowę po kontroli komisji rewizyjnej Rady Miejskiej, ma nadal rządzić miejską spółką.

Ale nie będzie to łatwy chleb. I kto wie, czy prezes wytrzyma oddech rady nadzorczej za plecami, która wczoraj zapoznała dziennikarzy z planem naprawczym, jaki przez pół roku będzie wdrażać zarząd Centrum Parku.

Na wczorajszym spotkaniu z burmistrzem Arseniuszem Finsterem i radą nadzorczą - Arturem Niewiarowskim, Danielem Cieślakiem i Henrykiem Modrzejewskim można się było dowiedzieć, że i owszem styl zarządzania Centrum Parkiem jest do zmiany, ale coś w nim jednak drgnęło. - Od stycznia poprawiła się frekwencja, wzrosły też przychody - poinformował burmistrz. - Sądzę, że przyczyną są inwestycje, które wykonał zarząd spółki. Najważniejsze jest teraz dla nas to, że by zahamować trend polegający na odpływie klientów, których w ciągu ostatnich dwóch lat straciliśmy ok. 25 proc.

Burmistrz udzielił absolutorium, ale już teraz zapowiada, że komisja rewizyjna może wrócić w grudniu do Centrum Parku i sprawdzić, czy Mariusz Paluch wykorzystał szansę na poprawę. - Tam nie doszło do takich zdarzeń, jak zdefraudowanie czy kradzież pieniędzy - mówił Finster. - Trudno też postawić zarzut niegospodarności, ale jest pewne, że potrzeba zmian w spółce.

To samo mówił przewodniczący rady nadzorczej Artur Niewiarowski, który podkreślił, że prezes zostaje warunkowo na swoim stanowisku i do końca roku musi wykonać plan naprawczy. - Tam musi być pełna transparentność - zaznaczył. - To jest spółka, która dostaje miejskie pieniądze, korzysta z dotacji.

Rada nakreśliła prezesowi cele związane z zatrudnieniem ludzi, techniczną sferą Centrum Parku, zaciąganiem zobowiązań, robieniem jakichkolwiek imprez, promocją. - Prezes ma się zająć pracą i tylko pracą - mówił Niewiarowski. - Ma może nie zakaz wypowiadania się do mediów, ale powinien znacznie ograniczyć swoją aktywność w tym względzie. - Daliśmy prezesowi żółtą kartkę - podsumował Daniel Cieślak, a Henryk Modrzejewski zaznaczył, że "ubezwłasnowolnienie" zarządu jest obecnie koniecznością.

Rada nadzorcza zamierza teraz tak przykręcić śrubę, żeby Mariuszowi Paluchowi narzucić zupełnie inny system pracy. Wszystko ma być konsultowane, dokumentowane i przeprowadzane po wcześniejszej analizie ryzyka. Członkowie rady nadzorczej stwierdzili, że Mariusz Paluch ma wiele talentów, a teraz trochę niepotrzebnie czarny PR. - Musi się zresetować - podkreślił Arseniusz Finster.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska