Ale nie będzie to łatwy chleb. I kto wie, czy prezes wytrzyma oddech rady nadzorczej za plecami, która wczoraj zapoznała dziennikarzy z planem naprawczym, jaki przez pół roku będzie wdrażać zarząd Centrum Parku.
Na wczorajszym spotkaniu z burmistrzem Arseniuszem Finsterem i radą nadzorczą - Arturem Niewiarowskim, Danielem Cieślakiem i Henrykiem Modrzejewskim można się było dowiedzieć, że i owszem styl zarządzania Centrum Parkiem jest do zmiany, ale coś w nim jednak drgnęło. - Od stycznia poprawiła się frekwencja, wzrosły też przychody - poinformował burmistrz. - Sądzę, że przyczyną są inwestycje, które wykonał zarząd spółki. Najważniejsze jest teraz dla nas to, że by zahamować trend polegający na odpływie klientów, których w ciągu ostatnich dwóch lat straciliśmy ok. 25 proc.
Burmistrz udzielił absolutorium, ale już teraz zapowiada, że komisja rewizyjna może wrócić w grudniu do Centrum Parku i sprawdzić, czy Mariusz Paluch wykorzystał szansę na poprawę. - Tam nie doszło do takich zdarzeń, jak zdefraudowanie czy kradzież pieniędzy - mówił Finster. - Trudno też postawić zarzut niegospodarności, ale jest pewne, że potrzeba zmian w spółce.
To samo mówił przewodniczący rady nadzorczej Artur Niewiarowski, który podkreślił, że prezes zostaje warunkowo na swoim stanowisku i do końca roku musi wykonać plan naprawczy. - Tam musi być pełna transparentność - zaznaczył. - To jest spółka, która dostaje miejskie pieniądze, korzysta z dotacji.
Rada nakreśliła prezesowi cele związane z zatrudnieniem ludzi, techniczną sferą Centrum Parku, zaciąganiem zobowiązań, robieniem jakichkolwiek imprez, promocją. - Prezes ma się zająć pracą i tylko pracą - mówił Niewiarowski. - Ma może nie zakaz wypowiadania się do mediów, ale powinien znacznie ograniczyć swoją aktywność w tym względzie. - Daliśmy prezesowi żółtą kartkę - podsumował Daniel Cieślak, a Henryk Modrzejewski zaznaczył, że "ubezwłasnowolnienie" zarządu jest obecnie koniecznością.
Rada nadzorcza zamierza teraz tak przykręcić śrubę, żeby Mariuszowi Paluchowi narzucić zupełnie inny system pracy. Wszystko ma być konsultowane, dokumentowane i przeprowadzane po wcześniejszej analizie ryzyka. Członkowie rady nadzorczej stwierdzili, że Mariusz Paluch ma wiele talentów, a teraz trochę niepotrzebnie czarny PR. - Musi się zresetować - podkreślił Arseniusz Finster.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje