Przyjeżdża pani na pierwsze zgrupowanie i jakie emocje pani towarzyszą? Strach, niepewność lub obawa czy też przepełniała panią duma? - Wszystkiego po trochu. To jest mój pierwszy sezon w Orlen Lidze i mam naprawdę mało doświadczenia jeśli chodzi o najwyższy poziom rozgrywek w Polsce, dlatego nie wiedziałam co czeka mnie w kadrze. Na początku był stres i obawa czy dam radę. Przecież byłam tam pierwszy raz i to wśród dziewczyn, które są najlepsze w Polsce. Nie było łatwo, ale z treningu na trening czułam się coraz pewniej i to później przekładało się na grę, najpierw w sparingach, a jak trener Nawrocki dał mi szansę, to także w oficjalnych spotkaniach - mówi Pleśnierowicz.
Więcej w serwisie plus.pomorska.pl: Marlena Pleśnierowicz: - To jest moja wielka szansa [rozmowa]