- Do Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zgłosił się 37-latek podejrzewany o to, że 20 lipca 2019 roku na Alei Piłsudskiego w Białymstoku naraził dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. - Mężczyzna został zatrzymany.
Według świadków stanął wraz z kontrmanifestantami naprzeciwko marszu równości eskortowanego przez policję. Mimo że dziecko płakało ojciec nie miał zamiaru ruszyć się z miejsca. Stał z kolegami pod rękę odgradzając się od policji wózkiem z dzieckiem i czekał na reakcję mundurowych. Gdy spisywała go funkcjonariuszka inni policjanci ominęli go i obezwładnili kilku kontrmanifestantów.
Zobacz też:
Marsz równości w Białymstoku. Pobity nastolatek opowiada o a...
Każdy inny, wszyscy równi. Przez centrum Białegostoku przesz...
Marsz Równości w Białymstoku. Policja zatrzymała 20 osób. Są...
Piknik rodzinny w Białymstoku
Białystok. Marsz równości 20.07.2019
