Marszałek podpada samorządowcom z Sępólna i Więcborka remontem dróg wojewódzkich

Zobacz wideo: Więcej radarów na polskich drogach. Zapłaci za to Unia.

Samorządowcy z powiatu sępoleńskiego są coraz bardziej rozczarowani planami inwestycyjnymi dotyczącymi remontów dróg wojewódzkich na 2021 rok. Samorząd województwa na inwestycje drogowe – kontynuacje prac modernizacyjnych i rozpoczęcie nowych projektów zamierza przeznaczyć w tym roku 285 milionów złotych.

- Rozpoczniemy między innymi nowe inwestycje, o których wcześniej rozmawialiśmy z mieszkańcami regionu. Zależy nam na tym, by powstające drogi odpowiadały jak najlepiej na potrzeby lokalnych społeczności -podkreśla marszałek Piotr Całbecki.

Oprócz dużych inwestycji drogowych władze województwa rozpoczną też modernizację kolejnych dróg ujętych w Kujawsko-Pomorskim Planie Spójności Komunikacji Drogowej i Kolejowej, w oparciu o środki własne Urzędu Marszałkowskiego.

Remonty DW 241 w Sępólnie i Tucholi

- 10 mln zł trafi na przebudowę kilku dróg z tak zwanej I grupy (kluczowe trasy, o dużym natężeniu ruchu). Kolejne 10 mln trafi na przebudowę dróg z grupy III (drogi, które nie kwalifikowały się do przebudowy w oparciu o fundusze unijne) – informuje biuro prasowe UM w Toruniu.

W ramach tego zadania zostaną zlecone prace dotyczące m.in. drogi wojewódzkiej nr 241 w Tucholi na ulicach Czarna Droga i Sępoleńska (2,3 km ) oraz fragmentu Trzciany- Sikorz ( 2,4 km) i odnowę 1,5 km odcinka ze Zboża do Więcborka.

Droga wojewódzka 241 jest obok drogi krajowej nr 25 najważniejszym traktem komunikacyjnym w powiecie sępoleńskim. Łączy ona nie tylko stolicę powiatu z Tucholą i dalej jest dojazdem do autostrady A1, ale także wyprowadza ruch w kierunku Więcborka i dalej do Poznania. Stan drogi na odcinku Sępólno – Tuchola oraz Sępólno – Więcbork jest fatalny.

Przewodnicząca RM w Więcborku Anna Łańska: "Marszałek obiecywał"

Rozgoryczona planami inwestycyjnymi jest przewodnicząca rady miejskiej w Więcborku Anna Łańska. Chce od marszałka Piotra Całbeckiego konkretów. W tej sprawie wystosowała interpelację do burmistrza Więcborka.

„Zwracam się do burmistrza Waldemara Kuszewskiego z prośbą o wystosowanie do pana marszałka województwa kujawsko-pomorskiego oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich zapytania w sprawie przebudowy i remontu dróg wojewódzkich przebiegających na terenie gminy Więcbork w 2021 roku. Z doniesień prasowych, jakie pojawiły się na stronie urzędu marszałkowskiego wynika, że żadna z dróg wojewódzkich, ani 189, ani 241, ani 242 nie są przewidziane nawet do remontu na ten rok w planie inwestycyjnym pana marszałka” – czytamy w interpelacji przewodniczącej.

Anna Łańska przypomniała, że na jednym ze spotkań przed wyborami parlamentarnymi w 2018 roku, marszałek deklarował remonty lub przebudowy dróg.

”Pan marszałek obiecywał, że wszystkie wymienione drogi zostaną przeznaczone do remontu bądź przebudowy. Jednak mijają kolejne lata, a w sprawie dróg wojewódzkich na terenie gminy Więcbork nic się nie dzieje. Jako radna rady miejskiej w Więcborku czuję się w obowiązku wobec mieszkańców gminy Więcbork, aby zadać kolejne pytanie: kiedy nastąpi czas, kiedy drogi wojewódzkie na terenie gminy Więcbork zostaną wpisane w plan inwestycyjny województwa kujawsko-pomorskiego. Bardzo proszę o przedstawieni konkretnych terminów dotyczących konkretnych dróg”.

Burmistrz Więcborka skierował interpelację przewodniczącej Anny Łańskiej do Urzędu Marszałkowskiego Toruniu, lecz odpowiedź nadal nie nadeszła.

Burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski: "Jesteśmy zaniedbani"

Jak informowaliśmy w połowie lutego tymi planami rozgoryczone są też władze Sępólna, które od 2006 roku postulują o remont całego 30 kilometrowego odcinka łączącego stolice powiatu sępoleńskiego i tucholskiego.

- Informacje, już historyczne, mówiły o kompleksowej modernizacji w wysokim standardzie DW nr 241 z Sępólna do Tucholi na całej jej długości łącznie z prostowaniem zakrętów, budową ścieżki pieszo-rowerowej, oświetleniem, budową ronda. Dziś to wszystko okazuje się nieprawdą – przypomina Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna, dodając, że dwa razy zamykana była dokumentacja, a zadanie przeznaczone do realizacji.

Jak stwierdził burmistrz, prawdopodobnie chodzi o pieniądze, choć z ust przedstawicieli urzędu marszałkowskiego i zarządu dróg wojewódzkich tego nie usłyszał. Choć i ten argument nie do końca go przekonuje.

- Widzimy przecież, że w województwie buduje się drogi wojewódzkie i to dość w wysokim standardzie z poboczami, ścieżkami rowerowymi, oświetleniem. Powiedzieliśmy marszałkowi, że jako północno-zachodnia część województwa czujemy się zaniedbani – przyznaje burmistrz.

Marszałek podczas zdalnej konferencji „pocieszył” samorządowców powiatu sępoleńskiego, że DW 241 będzie wyremontowana jeszcze w tym roku, ale jedynie fragmentami. Naprawiony będzie tylko 2-kilometrowy odcinek z Sikorza do Trzcian, drugi na trasie Zboże – Więcbork. I będzie to tylko wymiana nawierzchni z naprawą poboczy i odwodnieniem. Po piątkowym (12 marca) spotkaniu z wicemarszałkiem Zbigniewem Sosnowskim drugi fragment uległ korekcie, zatem remontowanym odcinkiem będzie 1,5 kilometrowy fragment już na terenie gminy Więcbork przy granicy z torami, poza granicami gminy Sępólno.

- Oczywiście, dobrze że będzie chociaż wymieniony asfalt, ale sama naprawa drogi nie rozwiązuje kompleksowo problemu. Mieszkańcy od lat zabiegają o poprawę bezpieczeństwa nie tylko kierowców, ale też pieszych i rowerzystów. Mamy stosy korespondencji z odpowiedziami, że są przeszkody, by tego nie realizować. Oczywiście będziemy zabiegać o wpisanie ścieżek do wojewódzkiego planu budowy ścieżek rowerowych, który jest właśnie opracowywany. W domyśle tego planu jest założenie, by ścieżki połączyły atrakcyjne obszary naszego województwa w jednolitą sieć rowerową, na przykład do Borów Tucholskich. Ale przecież Krajna też jest atrakcyjna i uważam, że dużo atrakcyjniejsza niż Bory – zaznacza burmistrz.

Gmina chce zabiegać o budowę ścieżek rowerowych z najbliższych miejscowości od Sępólna oraz chodnika w miejscowości Zboże. Samorządu na sfinansowanie stu procent inwestycji nie stać, ale przy współpracy z samorządem województwa mogłoby się udać.

- Mnie osobiście już to denerwuje. Czas leci, a robót nie ma. Skoro droga ma być remontowana fragmentami 2-2,5 kilometrowymi to tak z zastępcą sobie obliczyliśmy, że będzie ona wyremontowana na całej długości może za 10 lat. Nie jest to pocieszająca informacja…