Martwy łabędź i wirus H5N8. Teraz lepiej nie dokarmiajcie

Zarażony tym wirusem był martwy łabędź oraz kaczka krzyżówka. Jak informuje powiatowy lekarz weterynarii w Sępólnie, to był pierwszy przypadek wystąpienia wirusa H5N8, czyli tzw. ptasiej grypy. Wiadomość szokująca, ale bez obaw, nie siejmy paniki, tylko ostrożnie stosujmy się do zaleceń specjalistów, a możemy być spokojni o to, że wirus nie rozprzestrzeni się dalej.

H5N8 jest wirusem wysoce zjadliwej ptasiej grypy, ale nie jest groźny dla człowieka. Cechuje się on natomiast dużą odpornością na działanie czynników środowiska, w związku z czym łatwo i szybko rozprzestrzenia się w otoczeniu. Dlatego zaleca się: ograniczenie ruchu, a zwłaszcza spacerów ze zwierzętami w okolicach promenady i mola nad Jeziorem Sępoleńskim. Cel, jaki powinien nam teraz przyświecać, to ograniczenie powstawania skupisk ptactwa. A metoda jest jedna i nie powinno być od niej wyjątku - to przynajmniej czasowe wstrzymanie się z dokarmianiem dzikiego ptactwa na terenie powiatu sępoleńskiego, oczywiście ze szczególnym uwzględnieniem Jeziora Sępoleńskiego.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

To także najlepszy moment, by przypomnieć wszystkim właścicielom drobiu i gołębi, by trzymali je w zamknięciu, rejestrowali swoje hodowle u powiatowego lekarza weterynarii. Nie jest ważne, czy trzymacie jedną kurę czy kilka. Przypadki znalezienia padłych ptaków (łabędzi, dzikich gęsi, czapli, kormoranów, a także większych skupisk padłych kaczek, łysek,) należy zgłaszać do powiatowego lekarza weterynarii w Sępólnie - telefon 52 388 12 25.

Sępolanie dotąd bardzo chętnie dokarmiali ptaki. Prosimy Was o rozwagę. To nie ten czas!