MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marzena Kempińska: - Jest mi przykro, że znowu ktoś popsuł nam dobrą opinię

Andrzej Bartniak
Po raz kolejny wydział komunikacji znalazł się w polu zainteresowania prokuratury
Po raz kolejny wydział komunikacji znalazł się w polu zainteresowania prokuratury
Jeszcze nie ucichła sprawa byłego kierownika wydziału budownictwa, a tu kolejny wysoki urzędnik Starostwa Powiatowego w Świeciu został skazany za nadużycia. Zbieg okoliczności czy dowód na to, że urzędnicy czują się zbyt pewnie?

Odpowiedzi na to pytanie szuka starosta i póki co nie znajduje racjonalnego wytłumaczenia tego, co się stało w wydziale komunikacji. Pewna jest natomiast jednego. Nie jest wykluczone, że za jakiś czas opinia publiczna dowie się o kolejnej, podobnej historii. Dlaczego? - Bo od kilku lat prowadzimy intensywne kontrole, które mają za zdanie ujawniać wszystkie przypadki złamania prawa, których dopuścili się nasi urzędnicy - podkreśla Marzena Kampińska. - Śmiem twierdzić, że gdyby inne urzędy podchodziły do tego równie starannie, też wyszyłyby na jaw nieciekawe rzeczy. Chcę zaznaczyć, że efekcie naszych dociekań pożegnaliśmy się z pięcioma pracownikami.

Jednym z nich był sekretarz, który rezygnację ze stanowiska tłumaczył sprawami osobistymi. Jednak tego, co robił Grzegorz Sz., były kierownik budownictwa, wewnętrzne kontrole nie ujawniły. - Bo nie mogły - mówi starosta. - Od strony formalnej wszystko było w najlepszym porządku. Trzeba było środków, jakimi dysponowała dopiero prokuratura, aby wpaść na trop jego przestępczej działalności.

Doniesienie do prokuratury

Udało się za to przyłapać pracownicę wydziału komunikacji, która brała pieniądze za rejestrację samochodów i nie wpłacała ich do kasy. Robiła to dopiero po jakimś czasie. Załatwiała w ten sposób swoje najpilniejsze potrzeby, czy może w inny sposób zarabiała na obracaniu gotówką? Nie wiadomo. Została za to zwolniona.

Sprawa trafiła do prokuratury. Niedługo potem, w marcu 2008 roku, policjanci z referatu do walki z przestępczością gospodarczą świeckiej komendy otrzymali informację, że Mirosław K., obecny zastępca kierownika wydziału komunikacji, w 2004 r. sprowadził z Holandii peugeota 306 i volkswagena polo. Volkswagena zarejestrował w grudniu 2004 r., a peugeota w marcu 2005 r. W obu przypadkach nie uiścił wymaganej opłaty, która łącznie wynosiła 1 tys. zł. Zrobił to dwa lata później, gdy stawkę obniżono do 75 zł za auto. Poważnym uchybieniem było również to, że osobiście zatwierdził wydaną na swoje nazwisko decyzję o rejestracji samochodów.

Ponadto dopuścił volkswagena do użytkowania, mimo że w styczniu 2005 r. upłynął termin pozwolenia czasowego.

Sprawa przeciwko zastępcy kierownika Wydziału Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego w Świeciu toczyła się przed Sądem Rejonowym w Świeciu od marca tego roku. Podczas jednej z rozpraw Mirosław K. tłumaczył się, że za zarejestrowanie peugeota wniósł opłatę, tyle że z dwuletnim opóźnieniem 2007. Z takim samym poślizgiem uregulowano należność za volkswagena. W tym przypadku miała zawinić córka, będąca współwłaścicielem auta, która przez nieuwagę "zapomniała" odwiedzić kasę. Gdy w 2007 r. zorientowała się, że dokumenty nie są kompletne, Mirosław K. wpłacił należność.

Pożegnamy się

Argumenty zastępcy kierownika nie przekonały sędziego. Mirosława K. skazano na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Oprócz tego musi zapłacić 1200 złotych grzywny i pokryć koszty sądowe.

Z pracy nie został zwolniony, bo wyrok się jeszcze nie uprawomocnił. Jeśli tak się stanie, Marzena Kempińska mówi wprost: - Pożegnamy się w trybie natychmiastowym. Nie chcę pracować z ludźmi, do których nie mogę mieć zaufania. Najbardziej boli mnie jednak to, że doświadczeni urzędnicy, zamiast być wzorem, uczą młodych pracowników złych nawyków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska