Niedziela, hol Galerii Handlowej Glinki, kilka minut popołudniu. Przy kilkuosobowym stoliku wszystkie miejsca są zajęte. Młode dziewczyn, około 14-17 lat, wypełniają ankietę. Podają w niej: imię, nazwisko, telefon, wiek, wzrost, kolor włosów, talia, biodra, numer buta i inne informacje. Tylko jedną rubrykę wypełnia organizator - wymiar w biuście. - To sprawdzają sami, bo dziewczyny często kłamią - mówi ładna blondynka, która stoi w kolejce do stolika.
Można już od 13. lat
W tym samym czasie pod ścianą holu ankiety wypełniają trzy inne dziewczyny. Na pierwszy rzut oka wyglądają na o wiele za młode jak na taki konkurs. - Mam trzynaście lat i chodzę do szóstej klasy. O konkursie dowiedziałam się od koleżanki. Razem postanowiłyśmy przyjść i spróbować - mówi Aleksandra Kwiatkowska z SP 66. - A pozwolenie od rodziców macie? - pytam. Odpowiadają, że mają i zaraz dodaje, że przyszły tylko zobaczyć "jak to jest".
Zgoda rodziców musi być
Wymagania, jakie stawiają organizatorzy konkursu nie są duże. Kandydatki na modelki muszą być ładne, mieć minimum 13 lat i chcieć realizować poważną karierę modelki w kraju i zagranicą. Do tego nie mogą być związane umowami z innymi agencjami modelek i jeśli nie są pełnoletnie, to posiadać zgodę rodziców na uczestnictwo w konkursie.
- Najgorzej było przekonać rodziców. Obiecałam im, że przez tydzień będę naczynia zmywać i się zgodzili - mówi 15-letnia Ania Rogalska z Wyżyn.
- Wszystkie próby fałszowania podpisów i tak wyjdą na jaw - ostrzegają organizatorzy.
Tydzień szkoły i finał
Półfinał i finał bydgoskiego konkursu odbędzie się w CH Glinki 31 marca. - Razem z innymi dziewczynami spędzi tydzień w specjalnym ośrodku pod Warszawą. Styliści nauczą ją chodzić, malować się, wysławiać i przygotują do ciężkiej pracy w przyszłości - mówi Joanna Cebulska z centrali Elite Model Look w Warszawie. Finał ogólnopolski zaplanowano w połowie maja. **