https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Maszyny budowlane zjechały z szóstego odcinka S5. Wrócą jak wykonawca zapłaci zaległe pieniądze

Marek Weckwerth
GDDKiA
Z odcinka szóstego drogi ekspresowej S5 budowanego przez firmę Trakcja zabrano specjalistyczny sprzęt budowlany.

Chodzi o odcinek Szubin - Jaroszewo (19,3 km), na którym zaawansowanie robót wg Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynosi prawie 59 procent.

- To prawda, siłowo zabrano cały sprzęt należący do ogólnopolskiej firmy Atut Rental. To naprawdę dużo maszyn. Powodem są zaległości w płatnościach za wypożyczenie - informują nas nieoficjalnie dwa niezależne źródła. Proszą o nieujawnianie tożsamości.
Nieoficjalnie mówi się także o odwołaniu dyrektora kontraktu z ramienia Trakcji PRKiL SA.

Redakcja skontaktowała się z nim, ale ten - jak nas zapewnia - nic nie wie o swoim odwołaniu. Naszym informatorom zagroził tylko krokami prawnym (jeśli by ich poznał). Co do zabranego sprzętu, to musi sprawę wyjaśnić u źródła.

Bez pracy na włoskich odcinkach drogi ekspresowej S5

- Nie komentujemy wewnętrznej polityki kadrowej wykonawcy. Nie potwierdzamy gdyż nie mamy informacji o działaniach przedmiotowej firmy i kwestiach dotyczących płatności. W takich sytuacjach podwykonawcy powinni się zgłaszać do GDDKiA - instruuje Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jeśli informacje potwierdzą się, będzie to kolejny duży problem na budowie 130-kilometrowego fragmentu S5 w Kujawsko-Pomorskiem, po tym jak z inwestycji wycofała się ponad rok temu bydgoska firma Gotowski, a zim tego roku Impresa Pizzarotti - włoski wykonawca trzech odcinków tej drogi, zażądał od GDDKiA większej gaży za prace.

Gotowski domaga się od Trakcji 27 mln zł za opóźnienia w przekazywaniu frontów robót i spowodowane tym problemy. Trakcja nie przyjmuje tych argumentów. Impresa Pizzarotti chce rekompensaty za wyższe niż zakładała koszty materiałów budowlanych i robocizny.

Budowa drogi S5 w regionie. Włosi nie obudzili się na dobre po zimie

O swoje pieniądze dopominają się także podwykonawcy włoskiej firmy. Kolejne spotkanie w tej sprawie odbędzie się w GDDKiA 29 kwietnia.

Wszyscy wykonawcy S5 otrzymali od Generalnej Dyrekcji w aneksach do umów pozwolenie na późniejsze terminy zakończenia robót, jednak nie przekraczające końca tego roku. Wyjątkiem jest odcinek Aleksandrowo - Tryszczyn, który przecina linia kolejowa i gdzie termin przesunięto na połowę 2020 roku.

Jednak inwestycja ma duże opóźnienie i nikt już nie wierzy, że zasadniczo uda się ją zakończyć do grudnia tego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska