- Rolnicy z powiatu alek-sandrowskiego, którzy przywieźli do Bądkowa przekaźniki bez osłon, bądź z uszkodzonymi albo niekompletnymi osłonami, zostali wyposażeni w nowe osłony, które montował Dariusz Ligenza, pracownik Lubelskiej Fabryki maszyn Rolniczych - informuje Marek Gmurski, inspektor d.s. prewencji w Placówce Terenowej Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Aleksandrowie Kujawskim. Warunkiem uczestnictwa w akcji, było wcześniejsze zapisanie się na wymianę. KRUS współfinansował całą operację niemal w połowie, bo rolnik zamiast 61 zł za komplet osłon, płacił tylko 31 złotych. Swoja cegiełkę do całej akcji w postaci 1 tys. złotych dorzuciła Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza.
Z okazji skorzystało 52 rolników, w sumie w nowe plastikowe osłony wyposażonych zostało 160 przekaźników. Tylko nieliczni gospodarze nabywali same osłony, rezygnując z fachowego montażu.
- Akcja, która przebiegła sprawnie, bez kolejek, bo rolnicy byli umówieni na określoną godzinę, była możliwa dzięki porozumieniu naszej centrali z lubelską fabryką - tłumaczy Marek Gmurski. - Fabryka sprzedaje osłony po cenie fabrycznej i nie pobiera pieniędzy za montaż. Jednocześnie podczas akcji wymiany jej przedstawiciel instruuje rolników jak właściwie mocować osłony i jak je prawidłowo eksploatować. Wszystko po to, by zmniejszyć zagrożenie wypadkami podczas użytkowania rolniczego sprzętu.
Podobne akcje KRUS prowadził już w innych powiatach: radziejowskim, lipnowskim i rypińskim. Do najcięższych w skutkach wypadków w rolnictwie należą bowiem te z udziałem nieosłoniętych wałów przekazu mocy lub z uszkodzoną albo niekompletną osłoną.