MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Lampkowski: Buczkowski buduje świetną atmosferę

ROZMAWIAŁA MARYLA RZESZUT
(z prawej) uważa, że w parze z Andriejem Kudriaszowem zaliczyli udany debiut.
(z prawej) uważa, że w parze z Andriejem Kudriaszowem zaliczyli udany debiut. Fot. MARYLA RZESZUT
Rozmowa z MATEUSZEM LAMPKOWSKIM, zawodnikiem GTŻ Grudziądz.

- Udanie zadebiutowałeś. Pierwszy wyścig młodzieżowy w sezonie, wygrany 5:1, dał prowadzenie drużynie GTŻ. A jak sam oceniasz swój start?
- Było nieźle, ale czuję, że może być lepiej. Chcieliśmy z Adriejem Kudriaszowem swój wyścig wygrać. To się powiodło. Stresu było sporo, bo bieg został przerwany po upadku Piotra Świdzińskiego. Zjechałem do parkingu, gdzie Tomek Chrzanowski od razu podbiegł, kazał mi usiąść na krześle i odpocząć, a sam zmienił mi zapłon w motocyklu. Wróciłem na start. Spod taśmy wyszedłem nie najlepiej. Szukałem "ścieżki" na wyprzedzenie Macieja Fajfera. Znalazłem ją i wygraliśmy z And-riejem dubletem.

- Jak czujesz się w GTŻ?
- Bardzo dobrze. Wszyscy koledzy w drużynie są życzliwi. Nie tylko Tomek, z racji tego, że mamy wspólne korzenie w Unibaksie. Krzysiek Buczkowski buduje świetną atmosferę. Także obcokrajowcy są pomocni np. Davey Watt zawsze służy radą. Dogaduję się dobrze z Andriejem Kudriaszowem. Wcześniej go nie znałem. Jeździł w II lidze i na torze nigdy się nie spotkaliśmy. Jednak mieszkaliśmy razem w pokoju podczas obozu zimowego. Andriej całkiem dobrze mówi już po polsku. Rozumiemy się więc bez problemu, także podczas jazdy na torze.

- Poprzedni sezon spędziłeś w ekipie Wybrzeża. Teraz pojedziesz przeciwko niej.
- Będziemy gryźć tor, żeby tylko wygrać! Wszyscy podchodzimy do meczu niezykle skoncentrowani. Na pewno dla kibiców będzie to bardzo fajne widowisko sportowe. Teraz moje barwy to żółto-niebieskie GTŻ. Mam oczywiście świadomość, że przyjeżdża drużyna bardzo mocna, z aspiracjami na awans do ekstraklasy.
- I ma groźniejszych juniorów, niż PSŻ Poznań.
- Wierzę bardzo w to, że przede mną są znacznie lepsze występy. Mecz ligowy z Lechmą Poznań był dopiero moim trzecim ściganiem w tym sezonie. Przedtem miałem okazję pokazać się tylko w dwóch sparingach: w Pile i Zielonej Górze. Muszę się rozjeździć.

- Jak spisują się motocykle?
- Nie narzekam. Jeżdżę na GM-ach. Silniki przygotowuje mi solidnie Ryszard Kowalski. W motocyklach wciąż coś poprawiam, udoskonalam.

- Zimą startowałeś też na lodzie. Skąd ta umiejętność?
- Karol Ząbik mnie nauczył. Zapraszał na stawy koło Torunia i jeździliśmy. Gale lodowe to dla mnie zabawa. Nie walczę tam o wynik, tylko dla rozrywki.

- Czy znajdujesz czas na treningi poza torem?
- Nie ma go wiele, ale jak tylko jest trochę wolnego, to biegam, jeżdżę na rowerze, idę na basen. Przede wszystkim jednak przybywa treningów na torze, z czego się cieszę. Jeśli w Grudziądzu nie ma wystarczająco dużo zawodników, jak np. w czwartek, 7 kwietnia, bo koledzy jeździli w Anglii, to dołączam do drużyny Unibaksu Toruń. W każdej chwili mogę z nimi pojeździć na Motoarenie. Nadal jestem zawodnikiem tej drużyny, choć wypożyczony do GTŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska