Rodzinna wizyta przerodziła się w dramat. Spokojny dzień w niewielkiej miejscowości przerwał przyjazd policji oraz karetek pogotowia. Przez długi czas stały one przed domem jednej z rodzin. Po pewnym czasie wyprowadzono z niego w kajdankach kobietę - córkę właścicieli domu.
Jak wstępnie ustalono, młoda kobieta miała chwycić za nóż i zaatakować swojego pięcioletniego synka. Dziecko z ranami szyi trafiło do szpitala. Rany na szczęście nie były głębokie. Zdaniem lekarzy jego stan jest stabilny.
Jego matka również trafiła do szpitala, a biegli psychiatrzy stwierdzili, że stan kobiety nie pozwala obecnie na jej przesłuchanie.
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie usiłowania zabójstwa chłopca przez matkę.
Kardynał Gulbinowicz krył pedofilię? Raport u papieża Franciszka