Matura 2011
Już dziś zajrzyj na nasz serwis specjalny MATURA 2011! Znajdziesz tu wszystkie potrzebne informacje a także - po egzaminie - testy i odpowiedzi!
- W jaki sposób najlepiej wykorzystać ostatni tydzień do matury. To jeszcze czas na naukę czy już bardziej na psychiczne przygotowanie do egzaminu?
- To oczywiście zależy od tego, jak na tydzień przed egzaminem jest się do niego przygotowanym. Osoby, które czują się nieprzygotowane, powinny ten czas poświęcić na naukę i powtórki, bo myślenie o relaksie w takim momencie spowoduje u nich tylko dodatkowy stres. Ale są też uczniowie, którzy pracowali systematycznie i mają poczucie, że już zrobili, co do nich należało. W ich wypadku na pewno warto pamiętać o relaksie, by nie dopuścić do nadmiernego napięcia emocjonalnego. Wiele zależy też od indywidualnego sposobu radzenia sobie w sytuacjach przedegzaminacyjnych. Każdy wie, jak się uczy. Są osoby, które uczą się w ostatniej chwili, inni zaczynają przygotowywać się z dużym wyprzedzeniem.
Przeczytaj też: Matura 2011. Maturzysto! Nie daj się stresowi. Zdasz!
- Ale wieczór przed egzaminem powinien chyba być przeznaczony na odpoczynek?
- Nie należy siedzieć do rana i uczyć się, bo wówczas umysł nie będzie właściwie pracował podczas egzaminu. Jeśli chodzi o powtórki, ten ostatni wieczór już niewiele da, więc ja postawiłabym na zdrowy wypoczynek, relaks, odreagowanie napięcia - to, co służy. Komuś może służyć rozmowa, inni wolą ruch lub czytanie książek. Radzę skorzystać ze sprawdzonych, wypracowanych technik i pomysłów na to, jak się relaksować.
- Co zrobić, gdy budzimy się w dniu egzaminu ze ściśniętym żołądkiem i czujemy, że stres nas paraliżuje?
- Najlepiej spróbować pomyśleć o czymś przyjemnym, o tym, że - owszem - ten dzień nadchodzi, ale za kilka godzin minie i będzie po wszystkim. To jest mój sposób. Wiem, że mówię o rzeczach które nie są proste. Pewnie będą osoby, które pójdą na egzamin ze ściśniętym żołądkiem, ale warto skorzystać z tego, co do tej pory pomagało nam w trudnych sytuacjach. Jednym pomaga spacer, rozmowa, innym wyobrażenie sobie przyjemnej sytuacji, innym myślenie, że to tylko kilka dni intensywnego wysiłku.
Przeczytaj też: Egzamin nie taki straszny [poradnik dla maturzystów]
- A co sądzi Pani o wspomagaczach, takich jak tabletki na poprawę koncentracji czy napoje energetyzujące?
- Kompletnie bym z tym nie eksperymentowała. To jest bardzo ryzykowne, może zadziałać w sposób zupełnie nieprzewidywalny i być źródłem wielu problemów. Zdecydowanie odradzam. To nie jest czas na eksperymenty. Cały czas mówię o tym, by korzystać z tego, co jest sprawdzone jako sposób uspokajania się.
Z Anną Gromińską, psychoterapeutką, rozmawiała Magdalena Janowska
Czytaj e-wydanie »