Byliśmy przed żnińskim liceum krótko po godzinie ósmej. Pewna grupa abiturientów, szczególnie ci, którzy do szkoły dojeżdżają z sąsiednich gmin, była już wewnątrz, przy swoich stolikach.
- Maturzyści raczej nie czekają, od razu wchodzą, oczywiście po dezynfekcji rąk. Wszyscy mają też maseczki - powiedział Andrzej Kurek, dyrektor placówki.
Faktycznie, jak zauważyliśmy, nie było, jak w latach poprzednich, gromadzenia się przed liceum. Sporadycznie młodzi ludzie się zatrzymywali, jednak w większości, niektórzy roześmiani, wyluzowani, inni mocno przestraszeni, kierowali się prosto do budynku swojej szkoły.
- Wymarzona lektura na maturze? "Lalka" - mówiły Martyna Kruzel z Gogółkowa i Laura Mrówczyńska z Obudna. - Oby było właśnie to!
- "Lalka" jak marzenie - dodał przechodzący właśnie, inny maturzysta. - Tylko nie "Dziady część III".
- A dlaczego nie! "Dziady" mogą być! - skomentował kolejny.
Martyna i Laura stwierdziły także: - Nie uczyliśmy się w grupach. Raczej to była wymiana informacji za pośrednictwem messengera. Przesyłanie linków, opracowań.
- Trzymamy kciuki! Powodzenia! - na te słowa wszyscy reagowali uśmiechem.
- W I LO w Żninie do matury podchodzi 115 abiturientów plus trzy osoby z zewnątrz. Wszystko jest przygotowane - zapewnił Andrzej Kurek.
W całym województwie kujawsko-pomorskim do egzaminu dojrzałości zostało zgłoszonych 15 tys. 140 tegorocznych maturzystów.
Pisemne matury potrwają do 20 maja. W tym roku nie będzie egzaminów ustnych.
