Matuszak poprowadził Sportino Inowrocław do zwycięstwa

SPORTINO: Han 22 (4), Adamczewski 16 (4), Kukiełka 16 (2), Zabłocki 9 (1), Strzelecki 6 oraz Jankowiak 6 (1), Cywiński 4, Ustarbowski 4, Wierzbicki 0.
POLONIA : Mazur 18 (2), Pydych 14 (2), Bal 12 (1), Mikołajko 10 (2), Bąk 0 oraz Machowski 10 (1), Przewrocki 5 (1), Miszczuk 2, Płocica 2, Urban 0, Sołtysiak 0.

Matuszak znakomicie nastawił zespół. Zawodnicy grali z wielkim animuszem. Widać było, że walka na parkiecie znów sprawia im radość.

W pierwszej kwarcie gospodarze natrafili jednak na duży opór drużyny z Podkarpacia. Bartosz Bal i Hubert Mazur trafiali z prawie każdej pozycji (po 9 punktów w tym okresie).

Sportino - mimo ambitnej postawy - przegrywało 22:26. Przed przerwą wyszło na moment na prowadzenie (37:36) po serii pięciu celnych rzutów z dystansu, ale pierwszą połowę udanymi akcjami zakończył Aleksander Machowski (37:40).

Inowrocławianie odrobili straty w trzeciej kwarcie. Do świetnie dysponowanych - Jonathana Hana (9/11 z gry, 9 asyst, 5 zbiórek, 3 przechwyty), Grzegorza Kukiełki (7/12 z gry, 5 zb., 3 as.) i Dawida Adamczewskiego (6/12 z gry, 4 as., 3 zb., 3 prz.) - dołączył pod koszem Maciej Strzelecki (4/9 za 1, 8 zb).

Ostatnia odsłona meczu była wyrównana do stanu 70:69. Od tej chwili 8 punktów pod rząd zdobyli koszykarze z Kujaw (Kukiełka 5, Adamczewski 3). Błyskawicznie trójką odpowiedział Artur Mikołajko (78:72).

Goście zupełnie zatracili skuteczność. Zwycięstwo celnymi wolnymi i wsadem przypieczętował Han.

Wygrana nie przedłużyła nadziei Polomarketu Sportino na awans na trzynaste miejsce. MOSiR Krosno wygrał bowiem w Siedlcach. W tej sytuacji utworzył pierwszą parę fazy play out ze Startem Lublin.

Zespół Jakuba Matuszaka o utrzymanie się w rozgrywkach rywalizować będzie prawdopodobnie z ekipą ze Szczecina lub Torunia.

- Patrzymy na swoją grę - podkreślił Matuszak. - Rywale są wyżej notowani, ale wierzę że z każdym możemy powalczyć.