https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Medal Unitas Durat dla Bernadetty Ruszkiewicz z Torunia z okazji jej setnych urodzin

Małgorzata Pieczyńska
Dla Bernadetty Ruszkiewicz z Torunia, która świętuje 100. urodziny, to był bardzo wzruszający moment. Dołączyła bowiem do zaszczytnego grona osób uhonorowanych Medalem Marszałka Województwa Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Przekazał je sekretarz województwa Marek Smoczyk
Dla Bernadetty Ruszkiewicz z Torunia, która świętuje 100. urodziny, to był bardzo wzruszający moment. Dołączyła bowiem do zaszczytnego grona osób uhonorowanych Medalem Marszałka Województwa Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Przekazał je sekretarz województwa Marek Smoczyk Szymon Zdziebło/www.tarantoga.pl
Bernadetta Ruszkiewicz z Torunia została uhonorowana Medalem Marszałka Województwa Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Odwiedził ją również prezydent Michał Zaleski. W środę (13 marca) dostojna Jubilatka świętowała setne urodziny.

Z okazji tego pięknego jubileuszu z panią Bernadettą w imieniu marszałka Piotra Całbeckiego spotkał się Marek Smoczyk, sekretarz województwa kujawsko-pomorskiego. Życzenia złożył jej również prezydent Torunia Michał Zaleski.

Stuletniej toruniance bardzo bliskie jest kulturalne życie miasta. Kocha kino, teatr i muzykę. Jak podkreśla, spektakle musicalowe i taniec - zajmują szczególne miejsce w jej sercu.

Pani Bernadetta przez dekadę mieszkała we Włoszech, pomagała w wychowaniu prawnuka.

Urodziła się w Toruniu, w wielodzietnej rodzinie, miała pięcioro rodzeństwa. Ojciec pani Bernadetty, Franciszek pracował w wojsku, mama Rozalia zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci. Czas wojny i okupacji jubilatka spędziła w rodzinnym domu. Jako młoda dziewczyna wyjechała do Żar (obecne województwo lubuskie), tam podjęła pracę w domu opieki. Tam też na świat przyszedł jedyny syn pani Bernadetty, Andrzej. Zmarł on w 2015 roku.

Do Torunia pani Bernadetta wróciła w 1953 roku. Do czasu przejścia na emeryturę pracowała w toruńskim Zakładzie Przemysłu Odzieżowego „TORPO”. Poświęciła się pracy zawodowej, prowadzeniu domu i wychowywaniu syna. Jest babcią dwóch wnuczek, doczekała się także prawnuka.

Do jednej z wnuczek, mieszkającej we Włoszech pani Bernadetta wyjechała na 10 lat. W Italii opiekowała się prawnukiem. Wielkim przeżyciem była dla niej jego śmierć. Był młodym lekarzem. Druga wnuczka mieszka we Francji.

W Polsce pani Benia, jak mówią do niej pomagający jej sąsiedzi, jest sama. Na co dzień przychodzi do niej opiekunka, pani Basia. Wszyscy podkreślają, że pani Benia jest osobą pogodną, niekonfliktową i życzliwą. Sąsiedzi mówią o niej "dobry człowiek".

Pani Benia będąc na emeryturze, zaangażowała się w działalność w klubie seniora. Lubi czytać prasę, oglądać telewizję, być na bieżąco z aktualnymi wydarzeniami.

Podczas odwiedzin u jubilatki oczywiście nie zabrakło tortu, prezentów, kwiatów i wspomnień.

Jest mi niezmiernie miło, że w gronie stuletnich torunian - najszacowniejszych obywateli naszego miasta - możemy dostrzegać także Panią. Ten szczególny jubileusz jest wymownym dowodem na piękno i niezwykłą wartość życia - mówił podczas odwiedzin prezydent Zaleski.

- Nasze korzenie to historia naszych rodziców, dziadków i pradziadków. Dziękujemy najstarszym mieszkańcom Kujaw i Pomorza za przekazywane doświadczenie i wkład w budowę naszej współczesności - stwierdził z kolei Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska