Medycyna najpopularniejsza. Ale inżynierami też chcą być

Według raportu sporządzonego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w tegorocznej rekrutacji na studia najwięcej chętnych ubiegało się o przyjęcie na kierunek lekarski. - Tak też było i na naszej uczelni - potwierdza Ewa Walusiak-Bednarek z biura prasowego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. O jedno miejsce na kierunku lekarskim walczyło tutaj 30 chętnych. Na drugim miejscu pod względem liczby chętnych znalazło się prawo (1396 kandydatów na 600 miejsc), natomiast na trzecim - farmacja (1067 na 88, 12 osób na miejsce).

Uczelniami najczęściej wybieranymi przez studentów były politechniki. Kierunki techniczne cieszyły się dużym powodzeniem. - Tradycyjnie najwięcej kandydatów mamy co roku na budownictwo oraz mechanikę i budowę maszyn - mówi dr Mieczysław Karol Naparty, rzecznik Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. - W tym roku bardzo dobrze wypadł nabór na informatykę stosowaną.

Ministerstwo sporządziło też listę najpopularniejszych uczelni niepublicznych. Jako jedyna z regionu znalazła się na niej Wyższa Szkoła Bankowa w Toruniu (piąte miejsce wśród uczelni niepublicznych wybieranych przez studentów studiów niestacjonarnych). - Ten wynik to ogromne wyróżnienie i wyzwanie - mówi rektor WSB prof. Marek Jacek Stankiewicz. - Staramy się uruchamiać autorskie kierunki, które otwieramy jako odpowiedź na zapotrzebowanie rynku pracy. Nastawiamy się na studentów pracujących i jesteśmy na nich otwarci.