Misterium w Kurzętniku
Okolica zamienia się w biblijną scenerię.
Na pomysł misterium wpadł młody wikary z Kurzętnika, ks. Tomasz Jeziorski. Dziś jest już w innej parafii, ale ma godnych kontynuatorów. I coraz większą widownię.
Po raz pierwszy, kilka lat temu, mieszkańcy Kurzętnika i Nowego Miasta Lubawskiego, przyszli bardziej z ciekawości, zobaczyć widowisko. W ostatnią Niedzielę Palmową można było odnieść już inne wrażenie - przyszli przeżywać.
Scenariusz jest znany, oparty na opisie Męki Pańskiej przez św. Mateusza. Wykonawców, z pewnym talentem aktorski, też nie trzeba daleko szukać. Od pierwszego misterium uczestniczą w nim nauczyciele, działacze kultury, stowarzyszeń twórczych, uczniowie, strażacy OSP, członkowie zespołów śpiewaczych, w coraz widoczny sposób także widzowie. Przestali być zwykłymi obserwatorami, stają się uczestnikami wydarzeń Wielkiego Tygodnia. Od Ostatniej Wieczerzy, przez przesłuchanie u Piłata, biczowanie, Drogę Krzyżową, aż po śmierć Chrystusa na krzyżu.
Misterium Męki Pańskiej w Kurzętniku wpisuje się nie tylko w cykl uroczystości religijnych Wielkiego Tygodnia, także jest swego rodzaju wydarzeniem kulturalnym. Echa tego wydarzenia sięgają już dość daleko.
Pod wzgórze zamkowe ściągają tłumy już nie tylko z okolicy, także z odległych stron - z Torunia, Bydgoszczy, Gdyni, Iławy, Ostródy.