W czasie, gdy w Bydgoszczy i Toruniu trwa dyskusja czy metropolia bydgoska jest lepsza od bydgosko-toruńskiej (i odwrotnie), Inowrocław przypomina o idei utworzenia trójmiasta.
Przeczytaj także:Komuś zależało, żeby maksymalnie odsunąć autostradę od Bydgoszczy
Apele i deklaracje
Jako pierwszy głos w tej sprawie zajął poseł Krzysztof Brejza. - Tylko metropolia oparta o Bydgoszcz, Toruń i Inowrocław będzie metropolią silną, a silna metropolia to silny region -przekonywał. Apelował do samorządowców Bydgoszczy, Torunia i Województwa o to, by opowiedzieli się za utworzeniem trójmiasta.
Przeczytaj także:Posłowi Krzysztofowi Brejzie marzy się trójmiasto: Bydgoszcz, Inowrocław, Toruń
Wezwany do odpowiedzi poczuł się Adam Banaszak, wiceprzewodniczący sejmiku wojewódzkiego, członek zarządu wojewódzkiego PiS. Na konferencji prasowej przypomniał, że w Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju jest mowa o bydgosko-toruńskiej metropolii.
- Kwestią otwartą pozostaje jej wielkość - zauważa. Obiecuje, że będzie przekonywał radnych sejmiku do tego, by wsparli ideę poszerzenia metropolii o Inowrocław. Przypomina jednak, że to rząd ma określić zasady tworzenia metropolii. Apeluje więc do posła Brejzy, by zadbał o to, by w przygotowywanym przez ministerstwo dokumencie znalazły się zapisy pozwalające na poszerzenie obszaru metropolitarnego.
BIT City
- Deklaruję, że od tej chwili będę unikał innych sformułowań niż trójmiejski obszar metropolitarny Bydgoszcz, Inowrocław, Toruń - zapewnia Adam Banaszak.
Ma nadzieję, że ostatecznie dojdzie do powstania BIT City przez duże "I" (Bydgoszcz, Inowrocław, Toruń), a nie BiT City (Bydgoszcz i Toruń). Zapewnia, że jest się o co bić. Metropolie mają otrzymać specjalne unijne dotacje na rozwój.
- Jeśli Inowrocław nie stanie się częścią metropolii, będzie powoli stawał się prowincją - przestrzega.
Czytaj e-wydanie »