Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mgoszcz. Kolorowy tydzień w DPS

(mona)
W "czerwonym dniu” do DPS-u przyjechali strażacy
W "czerwonym dniu” do DPS-u przyjechali strażacy nadesłane
Co roku wiosną Dom Pomocy Społecznej tętni wieloma barwami. Pracownicy dbają o to, aby ta cykliczna forma edukacji i integracji kwitła.

Każdy dzień tygodnia przybiera inny kolor.

- Rozpoczęliśmy od zielonego - mówi Robert Kościński z DPS-u w Mgoszczu. - Był to dzień wprowadzający, ale nie brakowało wyzwań. Mieszkańcy odrysowywali i wycinali z zielonych kartek odbicia dłoni, które następnie przyklejali do konarów wielkiego drzewa zapełniając koronę takimi "liśćmi". Musieli też pomalować arkusz papieru na zielono. Miał on tworzyć podstawę do stworzenia obrazu - łąki. Każdego dnia domalowywali dodatkowe elementy, to znaczy kwiaty w odpowiednich kolorach. W ten sposób na koniec tygodnia mieliśmy gotowe dzieła przedstawiające kwiecistą łąkę.

Każde zajęcia rozpoczynały się od rozwiązywania zagadek. Wtorek przyjął barwę białą. W DPS-ie gościli pracowników oddziału ratownictwa medycznego z NZOZ Nowy Szpital w Wąbrzeźnie. Poznali specyfikę pracy, sprzęt będący na wyposażeniu karetki. W dniu pomarańczowym mieszkańcy bezbłędnie wymieniali owoce, warzywa, postaci bajkowe i przedmioty tej barwy. Gościem była dyrektor techniczna spółki Gdańsk Transport Company, głównego wykonawcy autostrady A1, przebiegającej niedaleko Mgoszcza.

- Przedstawiła proces powstawania drogi i opowiedziała o trudnościach, które trzeba pokonać - dodaje Kościński. - Trasa przechodzi przez rzeki, trzeba więc zbudować mosty, przecina też inne drogi. Budowana jest na lata i musi być bezpieczna, wymaga przemyślanych decyzji. Obejrzeliśmy zdjęcia wykonane z paralotni, jak wygląda budowa tej autostrady.

Przy okazji dnia niebieskiego mgoszczan odwiedzili policjanci z KPP w Chełmnie.
- Mieszkańcy poznali pracę technika kryminalistyki - podkreśla Kościński. - Odpowiadał on na pytania i wyjaśniał, że nawet bardzo ostrożni przestępcy zostawiają ślady, które są dowodem winy. Zainteresowanie wzbudziło pobieranie odcisków palców i zabezpieczanie pozostawionych przez mieszkańców odcisków dłoni. Zaś w czerwonym dniu, spędzonym ze strażakami z OSP w Lisewie, ciekawość wzbudzało wyposażenie bojowego wozu. Frajdę sprawiło też lanie wody z węża strażackiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska